Największe amerykańskie banki z reguły inaugurują kolejny sezon wyników kwartalnych. Przyjrzyjmy się w skrócie co mówią raporty o bankowości za drugi kwartał.

JPMorgan Chase (JPM  ) wprawdzie przewyższył oczekiwania analityków, co nie zmienia faktu, że kwartał był słabszy niż poprzedni. Bank utworzył dużą rezerwę w wysokości 10,5 miliarda USD na straty w kredytach (8,3 miliarda w pierwszym kwartale), co znacznie wpłynęło na spadek dochodów. Przychody wyniosły 33 miliardy USD (wzrost o 15% r/r) i były znacznie powyżej konsensusu, natomiast zysk na akcję wyniósł 1,38 USD (spadek o 51% r/r), także był powyżej oczekiwań. Z poszczególnych departamentów, uwagę znacznego wzrotu przychodów, zwraca pion inwestycyjny, najsłabiej natomiast radzi sobie pion konsumencki ze spadkiem przychodów o 9%, na który przeznaczono ponad połowę rezerwy na straty. Według prezesa JPMorgan, Jamie Dimona, bank jest przygotowany na każdą sytuację ekonomiczną.

Minione trzy miesiące nie były łatwe dla Citigroup (C  ), który w drugim kwartale odnotował gwałtowny spadek o 74% r/r zysku na akcję do 0,50 USD, również przez wysokie odpisy na rezerwy (7,9 miliarda USD), przy przychodach 19,8 miliarda USD (wzrost o 5% r/r). Pomimo mocnego spadku dochodów, bank i tak uzyskał lepsze wyniki od oczekiwań. Raport wskazuje na bardzo dobry kwartal pionu bankowości instytucjonalnej (wzrost przychodów o 21% do 12,1 miliarda USD) oraz inwestycyjnej (wzrost przychodów o 37% do 1,7 miliarda USD). Tutaj także słabo prezentuje się bankowość detaliczna i konsumencka ze spadkiem przychodów o odpowiednio 11% i 10%.

Maruderem po raz kolejny okazał się Wells Fargo (WFC  ) ze spadkiem przychodów o 18% r/r do 17,8 miliardów USD i stratą netto 0,66 USD na akcję (prognozowano 18,4 miliarda USD przychodów i tylko 0,20 USD na akcję straty netto). Na tak dramatyczny spadek wpłynęła realizacja wysokich odpisów na rezerwy (3,38 miliarda USD wobec 479 milionów rok temu), z uwagi na rosnący problem ze spłatą kredytów konsumenckich. Z tego też powodu bank obniżył dywidendę o 80% do symbolicznego 0,10 USD na akcję (z poziomu 0,51 USD na akcję).

Zajmujący się głównie bankowością inwestycyjną Goldman Sachs (GS  ) skorzystał z koniunktury na rynkach finansowych w drugim kwartale, a wyniki finansowe ekplodowały, przy okazji obalając wszelkie prognozy analityków. Przychód banku wyniósł 13,3 miliarda USD, co oznacza wzrost o 41% r/r (to o ponad 3,5 miliarda USD więcej od prognoz), natomiast zyski 6,26 USD na akcję (o 2,25 USD tj. o ponad 65% powyżej średnich prognoz). Przychody z bankowości inwestycyjnej wzrosły o ponad 1/3 r/r, a przychody z akcji o 46%, co jest najlepszym wynikiem od ponad dekady. Wzrost zysków nastąpił pomimo zwiększenia rezerw na straty kredytowe do 1,59 miliarda USD. GS, który jest niewątpliwie pierwszym zwycięzcą letniego sezonu wyników, utrzymał kwartalną dywidendę na niezmienionym poziomie 1,25 USD na akcję.