Jego kultowy przycisk "Lubię to" stał się kulturowym symbolem ery mediów społecznościowych.

Jednak dzisiaj nad wejściem do budynku na 1 Hacker Way świeci znak nieskończoności: dawny adres Facebooka (FB  ) to nowy adres Meta.

Zmiana nazwy nawiązuje do metawersum, jeszcze niezrealizowanego połączenia światów wirtualnych, rozszerzonych i cyfrowych.

W liście założyciela Meta szef firmy, Mark Zuckerberg, opisuje metawersum jako "ucieleśniony internet, w którym jesteś częścią doświadczenia, a nie tylko na nie patrzysz".

"Będziemy korzystać z tych doświadczeń na różnych urządzeniach - okularach rozszerzonej rzeczywistości, aby pozostać obecnym w świecie fizycznym, z rzeczywistości wirtualnej, aby w pełni się zanurzyć, oraz z telefonów i komputerów, aby poruszać się po istniejących platformach. Nie chodzi o to, by spędzać więcej czasu przed ekranami, ale o to, by ten czas, który już przed nimi spędzamy, był lepszy" - czytamy dalej w liście.

Według Zuckerberga, od zestawów słuchawkowych Oculus po niedawną współpracę z firmą Ray-Ban w celu stworzenia okularów do nagrywania wideo, postępy firmy w tworzeniu tej nowej rzeczywistości sprawiły, że zmiana nazwy była konieczna.

A jednak rebranding pojawia się również wtedy, gdy firma znana wcześniej jako Facebook jest poddawana większej kontroli niż być może w jakimkolwiek innym okresie w historii swojego istnienia.

We wrześniu Wall Street Journal zaczął publikować wewnętrzne dokumenty, ujawnione przez Frances Haugen, byłą managerkę ds. produktu Facebooka, wskazujące na to, że Facebook był świadomy szkód, jakie wyrządza - od szerzenia nienawiści i dezinformacji po promowanie toksycznych standardów piękna wśród nastoletnich dziewczyn na Instagramie.

Od tego czasu Haugen wystąpiła przed Kongresem i parlamentem brytyjskim, aby wezwać do ściślejszej regulacji Facebooka i jego algorytmów.

"Mam nadzieję, że z biegiem czasu będziemy postrzegani jako firma metaverse" - powiedział Zuckerberg na imprezie zapowiadającej rebranding.

Na wspomnianym wydarzeniu Zuckerberg przedstawił swojego awatara poruszającego się między cyfrowymi światami, aby spotkać się z rodziną, przyjaciółmi i kolegami z całego świata.

"Naprawdę poczujesz się, jakbyś przebywał z innymi ludźmi" - powiedział. "Nie będziesz ograniczony do jednego świata lub platformy".

Zademonstrował także wirtualne pokoje Horizon Workrooms, produkt, w którym zespoły mogą współpracować w wirtualnej rzeczywistości za pomocą Oculus. Produkt został wydany w sierpniu w otwartej wersji beta i otrzymał nieco lepsze niż mieszane opinie. Nie zabrakło również Horizon Worlds, które można określić mianem Facebooka w wersji VR.

Krytycy nazwali rebranding zmianą kosmetyczną, ponieważ poza zmianą logo i nowym oznaczeniem giełdowym (MVRS będzie obowiązywać od 1 grudnia) Zuckerberg zachowuje pakiet kontrolny w zakresie tego, w jakim kierunku zmierza firma.

Kiedy wiadomość o zbliżającej się zmianie nazwy ujrzała światło dzienne, w mediach społecznościowych pojawiły się niezbyt korzystne porównania do przemiany Phillipa Morrisa na Altria Group (MO  ) w 2001 roku. Wiceprezes Facebooka ds. globalnej polityki i komunikacji nazwał takie porównania "bardzo mylącymi".

Zuckerberg przyznał, że przed urzeczywistnieniem płynnie zintegrowanej rzeczywistości cyfrowej firma musi stawić czoła wielu przeszkodom. Powiedział, że wyzwania, takie jak ustanowienie standardów dla metawersum, takich jak te, które rządzą światową siecią, nie zostaną rozwiązane w najbliższym czasie.

Wyzwania pozostają również po stronie konsumentów. Podczas gdy cena najnowszego zestawu VR Meta, Oculus Quest 2, zaczyna się od zaledwie 299 USD, trudno sobie wyobrazić, że codzienny konsument nabędzie takie urządzenie, aby doświadczyć tego, co obecnie można opisać jako rozmowę przez Zoom - tylko w wirtualnej rzeczywistości.

Ponieważ aplikacje utorowały drogę do przyjęcia smartfonów, konsumenci będą musieli znaleźć unikalne, odpowiednie programy, aby naprawdę zainteresować się metawersum.

W tym celu Facebook przeznaczył 150 mln USD na pomoc programistom w tworzeniu nowych wciągających aplikacji i programów.

"Jesteśmy w to w pełni zaangażowani" - powiedział Zuckerberg. "To kolejny krok naszej działalności".