Majątek netto Marka Cubana szacuje się dziś na ponad 3 miliardy dolarów. Jest to wynik daleki od dorobku ciągle najbogatszego człowieka świata - Billa Gatesa, jednak wystarczająco wysoki na znajdywanie się w zaszczytnych rankingach najbardziej zamożnych ludzi świata. Co ważniejsze, Amerykanin swoją drogę po sukces zaczął, jak już wspomniałem, w tytule od zupełnego zera już w wieku 12 lat. Zapraszam do lektury.

Jak to wszystko się zaczęło? Otóż pewnego dnia mały Mark poprosił swojego tatę o nową parę butów, wówczas ojciec odpowiedział: "Jeśli chcesz kupić nowe buty, będziesz potrzebował pracy". "Tato, ale ja mam 12 lat, gdzie mogę dostać pracę?" - zapytał Cuban. Jeden z kolegów ojca zlecił mu więc sprzedaż niepotrzebnych worków na śmieci. Młodzieniec zarabiał pierwsze pieniądze poprzez sprzedaż "door-to-door". Młody Amerykanin na wszystko musiał pracować sam. Podobnie sprawa miała się z jego studiami. Wówczas, aby zapłacić czesne Cuban... dawał lekcje tańca. Trzeba przyznać, że opisywana przeze mnie postać była (i pewnie nadal jest) osobą niezwykle wszechstronnie uzdolnioną. Po ukończeniu studiów i powrocie do swojego rodzinnego miasta Pittsburgh (gdzie urodził się  31 lipca 1958 roku) Cuban rozpoczął pracę o zupełnie innym charakterze  - w dziale IT w Mellon Bank. Postawienie kroku na ścieżce swojej kariery w stronę nowoczesnych technologii okazało się dobrą decyzją.

Niedługo później Mark Cuban założył bowiem swoją pierwszą firmę zajmującą się głównie sprzedażą oprogramowania. MicroSolutions, bo tak nazywała się firma została później zakupiona przez CompuServe za 6 milionów dolarów. Kolejnym etapem w drodze do wielkich pieniędzy było założenie internetowej stacji radiowej Audionet. Jako że Cuban jest fanem koszykówki, kanał radiowy miał pierwotnie służyć do transmisji meczy drużyny Indiana Hoosier. Zakres tematyczny stacji został później nieco zmieniony - podobnie jak i nazwa. Cena akcji Broadcast.com (spółka została wprowadzona na giełdę przez Cubana) sięgnęła przed sprzedażą (o tym za chwilę) 200 $. Skoro już wspomniałem o sprzedaży, to warto zaznaczyć, że firma została sprzedana za bliźniaczo podobne pieniądze do wspomnianej, pierwszej transakcji. Tym razem stroną kupującą był internetowy gigant Yahoo! (YHOO  ), który Broadcast.com zdecydował się kupić za kwotę 5,9 mld dolarów.

Rzecz jasna amerykański biznesmen nie mógł na tym poprzestać. W 2000 roku postanowił kupić drużynę występującą w najbardziej prestiżowej lidze koszykarskiej świata - Dallas Maverics. Nieco ponad dekadę później zdobyła ona tytuł mistrzowski NBA. Z sylwetką nowego właściciela zapewne było wtedy zaznajomione całe koszykarskie środowisko w Stanach Zjednoczonych. Dodatkową popularność zyskał dzięki założeniu bloga, w którym przedstawiał swoje przemyślenia na temat właśnie NBA. Mimo że klub przyniósł mu ogromne pieniądze, Cuban nie zaniechał innych inwestycji. HDNet (później AXS TV) to pierwszy kanał w rozdzielczości HD, który pojawił się na rynku, uruchomiony przez spółkę 2929 Entertainment, której współzałożycielem był właśnie Mark Cuban.

Czym poza biznesem zajmuje się amerykański miliarder? Warto wspomnieć o udziale w programie Shark Tank, gdzie miał okazję gościnnie występować ucząc innych ludzi dokonywania skutecznych inwestycji. Ideą programu jest bowiem promowanie przedsiębiorczości. Jako że temat Donalda Trumpa jest cały czas na topie, to nie może zabraknąć wzmianki, iż od lat obaj panowie pozostają w otwartym konflikcie. Cuban, który początkowo był wobec Trumpa neutralny zmianę swojej postawy tłumaczył tym, iż pomylił się co do prezydenta USA myśląc, że będzie on dążyć do powiększania swojej wiedzy. Według biznesmena obecny prezydent-elekt nie podejmuje żadnych wysiłków, aby powiększać swój kapitał ludzki oraz nie interesuje się wydarzeniami na świecie. Jako że oboje zainteresowanych słynie z "niewyparzonych" języków, idealną konkluzją wydaje się być powiedzenie "trafił swój na swego", a o jednej z ostatnich słownych potyczek obu zainteresowanych możecie przeczytać choćby tutaj.