Notowania Netflixa (NFLX  ) gwałtownie spadły po opublikowaniu przez firmę wyników finansowym za I kwartał, które uwidoczniły spadek liczby subskrybentów po raz pierwszy od dekady. Przez lata wiele osób spekulowało, że branża streamingu zmieni się diametralnie, ponieważ stała się dominującym źródłem przychodów dla studiów i firm rozrywkowych, po tym jak przez kilka lat stanowiła dodatkowy ich strumień ze względu na to, że większość przychodów pochodziła z box office i sprzedaży DVD.

Ostatecznie Netflix zdołał rozwinąć swoją działalność i stać się konkurentem dla studiów filmowych, wykorzystując niskie koszty tworzenia treści. Obecnie koszt ten rośnie, ponieważ studia zatrzymują swoje treści, aby stworzyć własne serwisy streamingowe. Trwa wojna o talenty, a Netflix jest zmuszony do konkurowania o własne zasoby, aby nie dopuścić do rozpadu bazy subskrybentów.

Podczas telekonferencji poświęconej omówieniu wyników finansowych Netflix przypisał ten spadek różnym czynnikom, takim jak inflacja, wzrost konkurencji, dzielenie się kontami oraz inwazja Rosji na Ukrainę. Większym czynnikiem jest jednak to, że firma odnotowała gwałtowny wzrost w czasie pandemii, który trwał do 2021 r. dzięki pakietom stymulacyjnym. Obecnie mamy do czynienia z powrotem do normalności i napiętym popytem na usługi. Jednocześnie nowi dostawcy usług streamingowych rozszerzają swoje oferty i odciągają klientów.

Szczegółowe dane

W I kwartale Netflix odnotował zysk na akcję w wysokości 3,53 USD, przewyższając oczekiwania na poziomie 2,89 USD na akcję, co oznacza spadek o 6% w porównaniu z ubiegłym rokiem. Przychody wzrosły o 10% i nieznacznie rozminęły się z oczekiwaniami, wynosząc 7,87 mld USD wobec szacowanych 7,93 mld USD. Spółka odnotowała 880 mln USD wolnych przepływów pieniężnych.

Inwestorzy skupili się jednak na zaskakującym spadku liczby subskrybentów i prognozie spadku o kolejne 2 mln w przyszłym kwartale. Inne firmy zajmujące się streamingiem, takie jak Roku (ROKU  ), Spotify (SPOT  ) i Disney (DIS  ) również odnotowały spadek notowań w odpowiedzi na tę wiadomość.

Spółka podała, że boryka się z problemami związanymi ze wzrostem przychodów z powodu znacznej obecności w gospodarstw domowych i rosnącej konkurencji. Wcześniej spółka prognozowała, że w I kwartale bieżącego roku przybędzie jej 2,5 mln abonentów, a analitycy spodziewali się 2,7 mln. W zeszłym roku w I kwartale spółka odnotowała wzrost subskrybentów o 4 mln.

Jednak firma straciła 700 000 abonamentów, kiedy zakończyła swoją działalność w Rosji. Łącznie spółka ma 222 mln płacących abonentów i szacuje, że kolejne 100 mln gospodarstw domowych korzysta z usługi poprzez współdzielenie konta.

Netflix podniósł również ceny swoich usług, co może mieć wpływ na wyniki firmy, zwłaszcza że mając do czynienia z inflacją, konsumenci są bardziej ostrożni w wydawaniu pieniędzy. Netflix planuje także wprowadzenie gier wideo i rozważa wprowadzenie tańszego, wspieranego reklamami poziomu.