W niedzielę najwięksi producenci ropy naftowej na świecie doszli do porozumienia, na mocy którego ograniczą wydobycie ropy naftowej. Kraje OPEC+, czyli kraje, które należą do OPEC i inni producenci ropy wspólnie zdecydowali o redukcji wydobycia ropy naftowej aż o 10 procent.

Grupa OPEC+ zdecydowała się na zmniejszenie produkcji ropy o 9,7 miliona baryłek dziennie w okresie od maja do czerwca, natomiast od lipca do końca bieżącego roku produkcja zostanie zmniejszona o 8 milionów baryłek dziennie. Kolejne ograniczenia w produkcji mają obowiązywać także w przyszłym roku - od stycznia produkcja będzie mniejsza o 6 milionów baryłek, co ma potrwać do kwietnia 2022 roku. Jest to historyczna redukcja wydobycia ropy naftowej - pierwszy raz Stany Zjednoczone, Arabia Saudyjska i Rosja mają takie samo zdanie. Pod porozumieniem podpisały się 23 kraje. Dotychczas kraje OPEC+ zgadzały się ograniczyć wydobycie od jednego do dwóch milionów baryłek ropy dziennie. Nowe porozumienie ma zrównoważyć ceny ropy naftowej, które spadły do poziomów niespotykanych od lat 90. XX wieku. W piątek baryłka ropy naftowej na nowojorskiej giełdzie towarowej była wyceniana na 22 dolary, natomiast na londyńskiej giełdzie jej cena wynosiła 31 dolarów. Od początku roku ceny ropy naftowej spadły o ponad 60 proc.

Inwestorzy zareagowali na wieści o ograniczonej produkcji - po weekendzie nastąpił spadek wyceny kontraktów terminowych na amerykańskich giełdach. Niektórzy inwestorzy uważają, że ograniczenia produkcji ropy są zbyt małe, aby zatrzymać dalszy spadek cen. Obecnie produkcja dzienna wynosi 100 milionów baryłek ropy naftowej - wydobycie spadło do poziomów najniższych od blisko 40 lat. Ustalenia nie uwzględniają bieżącej produkcji, ale są liczone od poziomu wydobycia z października poprzedniego roku. Arabia Saudyjska zobowiązała się ograniczyć produkcję z 11 mln do 8,5 mln baryłek dziennie (mniej o 2,5 mln), jednak w ostatnim czasie jej poziom wydobycia wynosił 12,3 mln baryłek dziennie, więc w rzeczywistości ograniczy produkcję aż o 3,8 mln baryłek. Ponadto Stany Zjednoczone, Brazylia i Kanada także ograniczą swoje wydobycie ropy naftowej. Meksyk obniżyły produkcję o 100 000 baryłek ropy dziennie niż wcześniej zakładane 400 000 baryłek. Rzeczywiste ograniczenia produkcji mogą sięgnąć nawet 19 milionów baryłek dziennie. To porozumienie oznacza zakończenie wojny cenowej, która trwała między Arabią Saudyjską i Rosją od początku marca. W mediacjach wziął udział także Donald Trump, który przyczynił się do rozwiązania sporów negocjacyjnych między Meksykiem a Rijadem.

Zmniejszona produkcja i dostawy ropy na globalne rynki ma zahamować dalsze spadki cen tego surowca. Większość światowej gospodarki została dotknięta przez pandemię koronawirusa. Popyt na ropę naftową zmniejszył się z powodu znaczącego ograniczenia działalności gospodarczej różnych branż - najbardziej ucierpiał transport, branża lotnicza, gastronomia oraz hotelarstwo. Szacunki wskazują, że globalny popyt na ropę zmniejszył się aż o 25 - 35 milionów baryłek dziennie.