Kongres USA zakończył kolejny tydzień bez osiągnięcia porozumienia w kwestii wstrzymania pracy rządu federalnego. Częściowe zawieszenie funkcjonowania kilku najważniejszych resortów trwa już 22 dni, przez co oficjalnie jest już najdłuższe w historii USA. Wprawdzie na razie nie poczyniono żadnych postępów, jeśli chodzi o uchwalenie budżetu federalnego, jednak Izba Reprezentantów i Senat Stanów Zjednoczonych zatwierdziły projekt ustawy gwarantujący pracownikom rządu otrzymanie wynagrodzenia, gdy sytuacja powróci do normy. Ustawa wymaga podpisu prezydenta Donalda Trumpa. Oprócz tego Izba Reprezentantów zaproponowała projekt budżetu finansujący i wznawiający działanie najważniejszych departamentów, jednak najprawdopodobniej nie zostanie on przyjęty. W tym samym czasie urzędnicy federalni po raz pierwszy nie otrzymali wypłaty, w wyniku czego zostali zmuszeni do złożenia wniosku o przyznanie świadczeń dla bezrobotnych. Zdaje się, że administracja Trumpa wzmaga wysiłki na rzecz wprowadzenia w USA stanu wyjątkowego. Trump odwołał wystąpienie na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos.

Tylko 51% Amerykanów uważa, że prezydent jest w większości odpowiedzialny za zawieszenie rządu. 74% jest zdania, że obecna sytuacja polityczna w Stanach jest żenująca. 72% wierzy, że zawieszenie wpłynie negatywnie na amerykańską gospodarkę. Zaledwie 39% obywateli USA chce budowy muru na amerykańsko-meksykańskiej granicy. Donald Trump wielokrotnie obiecywał podczas kampanii wyborczej i następnie w trakcie swojej prezydentury, że mur zostanie sfinansowany z kieszeni Meksykanów, lecz ostatnio publicznie wyrzekł się tych słów.

Rząd federalny rozpoczął proces wycofywania z Syrii sprzętu wojskowego mimo ciągłej obecności żołnierzy. Prezydent USA odmówił podania szczegółów w tej sprawie, zasłaniając się względami bezpieczeństwa.

Michael Cohen, były prezydencki prawnik skazany na karę więzienia, zgodził się na publiczne złożenie zeznań przed Izbą Reprezentantów USA. Poza tym pojawiło się więcej informacji odnośnie współpracy Paula Manaforta z rosyjskimi agencjami wywiadowczymi. Prawnik Białego Domu Rudy Giuliani powiedział, że jedynym uczciwym rozwiązaniem będzie sprawdzenie i przeredagowanie raportu Manaforta przed jego opublikowaniem. Zastępca prokuratora generalnego Rod Rosenstein, który w 2018 roku był zagrożony zwolnieniem, zapowiedział, że w nadchodzących tygodniach odchodzi z Departamentu Sprawiedliwości USA. Nie podał dokładnego terminu rezygnacji, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie nastąpi to wcześniej niż przed zakończeniem śledztwa Muellera lub mianowaniem nowego zastępcy prokuratora generalnego. Nie ma dowodów na to, że Rosenstein został zmuszony do odejścia.