Kryzys gospodarczy spowodowany COVID-19, a właściwie zamknięciem ludzi we własnych domach na pewien czas dosięga każdego. Tym razem przed upadkiem musi się ratować Richard Branson, sprzedając pokaźną ilość akcji.

Richard Branson zamierza sprzedać akcje Virgin Galactic (SPCE) o wartości 500 milionów USD, aby wesprzeć inne swoje interesy w branży lotniczej i rekreacyjnej, które zostały "spustoszone" przez kryzys gospodarczy związany z pandemią. W oświadczeniu dla nowojorskiej giełdy papierów wartościowych Branson's Virgin Group oświadczyła, że zamierza sprzedać 25 mln akcji w serii transakcji, co ma spowodować spadek ceny akcji Virgin Galactic o 5% podczas obrotu przedrynkowego. "Virgin zamierza wykorzystać wszelkie wpływy i możliwości wsparcia swojego portfolio globalnego portfela firm zajmujących się wypoczynkiem, wakacjami i podróżami, które ucierpiały w wyniku bezprecedensowego wpływu Covid-19" jak stwierdzili w komunikacie prasowym przedstawiciele Virgin Galactic. Sektor rekreacji i turystyki został szczególnie dotknięty pandemią po tym, jak rządy na całym świecie nałożyły surowe ograniczenia w podróżach, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Zamrożenie możliwości globalnych podróży wpłynęło szczególnie na wiele firm w grupie Virgin, w tym Virgin Atlantic, a także inne marki firmy związane z wakacjami, rejsami czy szeroko pojętym spędzaniem czasu wolnego.

Załamanie w transporcie lotniczym zmusiło nawet jedną ze spółek córek firmy - Virgin Australia - do opuszczenia słynnej grupy Virgin Atlantic w tej trudnej sytuacji finansowej przedsiębiorstwa. Skala nieszczęść linii Bransona jest szczególnie widoczna w tej sytuacji, kiedy przewoźnik ogłosił plany wycofania się z lotniska Gatwick i ograniczenia 1/3 miejsc pracy. Linia lotnicza, w której Branson nadal posiada większość - 51% udziałów - szuka pomocy w każdym kierunku, w tym tej pochodzącej od rządów, aby przetrwać. Póki co samoloty są uziemione, więc zła sytuacja dla linii lotniczych - nie tylko Virgin Atlantic - wciąż się pogarsza. Prośba o pomoc ze strony brytyjskich podatników wywołała znów negatywną reakcję, ponieważ ludzie wskazują na ogromny majątek Bransona jako potencjalne źródło finansowania ratunkowego. Chociaż linia lotnicza nie była rentowna w ostatnich latach, przynajmniej w przeszłości odnotowała dodatnie zyski, rejestrując trzy kolejne lata "powyżej kreski" do 2017 roku. Z kolei Virgin Galactic nigdy nie osiągnęła zysku i nękały ją kolejne opóźnienia planów zabrania turystów w kosmos w cenie 202 000 funtów za osobę. Branson wspominał w zeszłym roku, że ma nadzieję odbyć pierwszą podróż "za miesiące, a nie lata" po zabezpieczeniu 60 milionów funtów w formie depozytów - po 100 000 funtów od 600 klientów.

Sir Richard Branson
Sir Richard Branson

Virgin Galactic walczy o dominację w dziedzinie turystyki kosmicznej z równie słynnym SpaceX zainicjowanym przez założyciela Tesli (TSLA), Elona Muska, i projektem Blue Origin kierowanym Jeffa Bezosa, najbogatszego człowieka na świecie. Branson wprowadził swoją firmę na giełdę zapewniając 450 mln USD finansowania poprzez połączenie z Social Capital Hedosophia prowadzonym przez byłego prezesa Facebooka (FB), Chamatha Palihapitiyę. Inwestorom zaoferowano wtedy szansę zakupu akcji pod symbolem "SPCE" w cenie 12,34 USD za sztukę. Oprócz sprzedaży udziałów w Virgin Galactic, Branson stwierdził, że udzieli hipoteki z zabezpieczeniem na swojej prywatnej karaibskiej wyspie, aby zebrać pieniądze na pomoc imperium biznesowemu. Brytyjski CEO jest siódmym najbogatszym człowiekiem w Wielkiej Brytanii, z majątkiem szacowanym na 4,7 miliarda GBP i od 14 lat mieszka na wyspie Necker na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych optymalizując równocześnie swoje podatki. Twórca marki wyznał też ostatnio na swoim blogu, że "zbierze tyle pieniędzy, ile to możliwe aby zaoszczędzić jak najwięcej miejsc pracy ".