Od lipca 2014 roku, dolar amerykański zyskał ponad 20 procent w stosunku do walut zagranicznych. Relatywny wzrost wartości dolara amerykańskiego jest efektem odbicia się gospodarki amerykańskiej po kryzysie w 2008 roku oraz normalizacji polityki monetarnej przez Fed. Wpływ na umocnienie się dolara ma również słabość walut z którymi dolar tworzy pary. Większość społeczeństwa odbiera pozytywnie napływające wiadomości o umocnieniu się waluty krajowej, jednakże przedsiębiorcy już niekoniecznie. Wykres poniżej przedstawia US Dollar Index Future (DX.F), czyli wartość dolara w stosunku do koszyka walut zagranicznych z wagami. Wykres przedstawia ostatnie trzy lata na interwale miesięcznym. Wzrost przez ten okres wyniósł blisko 22 procent.

Podczas gdy, amerykańscy turyści cieszą się z zaoszczędzonych pieniędzy za granicą, to eksporterzy liczą straty ze sprzedaży. Umacniający się dolar zmniejsza opłacalność importu z USA poprzez pogorszenie się kursu wymiany obcych walut na dolary. Ponadto przedsiębiorstwa prowadzące swoją działalność za granicą, muszą się liczyć z obniżeniem cen po przeliczeniu na dolary, co w konsekwencji prowadzi do obniżenia się ich przychodów. Prawie połowa przychodów przedsiębiorstw należących do S&P 500 pochodzi z zagranicy, głównie z Europy oraz Azji. Dlatego też, gdy amerykański dolar traci do euro czy jena, odbija się to negatywnie na przychodach amerykańskich eksporterów.

Jeśli obecna polityka Fed będzie kontynuowana i dojdzie do kolejnych podwyżek stóp procentowych, wartość dolara w stosunku do innych walut może się powiększyć. Ekonomiści z Wall Street przewidują, że w najbliższym czasie dolar zyska 4% w stosunku do euro oraz 6% w stosunku do japońskiego jena. W trzecim kwartale 2015 roku, silny dolar spowodował spadek zarobków amerykańskich przedsiębiorstw średnio o 12 centów na akcję. Z pewnością ma to wpływ na spadki amerykańskich indeksów w 2016 roku. Lista amerykańskich przedsiębiorstw narzekających na zmiany na rynku walutowym jest długa i dotyczy wielu branż, w szczególności branży IT.Szacuje się, że firmy z branży IT wchodzące w skład indeksów Dow Jones wygenerowały 59% sprzedaży za granicą w 2014 roku w porównaniu do 48% firm informatycznych z indeksu S&P 500.

Wpływ zagranicznych przychodów jest znaczący dla giganta z branży IT - Apple (AAPL  ), gdzie 66% jego przychodów pochodzi z zagranicy. Ostatnie dane to potwierdziły. Wyniki sprzedaży telefonów iPhone w czwartym kwartale 2015 roku rozczarowały Wall Street. Dyrektor generalny Tim Cook zaznaczył, że istotny na to wpływ miał silny dolar. Według Apple umocnienie dolara od października 2014 powoduje spadek ich zagranicznych przychodów o 15 procent. Poniżej można to zobaczyć na wykresie przygotowanym przez Apple.

Według Apple, silny dolar kosztuje ich obniżeniem przychodów za ostatni kwartał o 5 miliardów dolarów, w tym 2.3 miliarda dolarów przychodów z Europy. Warto jednak podkreślić, że są to wyliczenia zakładające brak zmienności kursów walutowych. Takie kalkulacje są zwykle używane do porównania wydajności danej firmy, a nie jako miary wykorzystywane w rachunkowości. Mimo wpływu silnego dolara na wyniki spółki, Apple i tak może pochwalić się dobrymi rezultatami. Apple podkreśla, że ich wyniki są imponujące biorąc pod uwagę obecne środowisko makroekonomiczne.

Inni giganci z branży IT także obwiniają zmiany kursów walutowych za wyniki za ostatni kwartał. Microsoft (MSFT  ) ostatnio poinformował, że silny dolar zmniejszył ich przychody o 1.9 miliarda dolarów. IBM (IBM  ) oświadczył, że stracił 1.5 miliarda dolarów. Twórca oprogramowania OracleCorp. (ORCL  ) obwinia zmiany kursów walutowych o utratę 540 milionów dolarów przychodów.

Alphabet (GOOG  ) również wylicza skutki silnego dolara. Według danych z sierpnia 2015 roku, około 53% przychodów firmy pochodzi z zagranicy. Szacuje się, że negatywny wpływ zmiany walut obniżył przychody firmy o 1.1 miliarda dolarów w pierwszym kwartale oraz o taką samą kwotę w drugim kwartale ostatniego roku. Natomiast w trzecim kwartale kosztowało to utratą 1.3 miliarda dolarów przychodów. Pierwszego lutego bieżącego roku Alphabet opublikował wyniki za ostatni kwartał. Nie było tutaj dużej niespodzianki. Silny dolar wpłynął na wzrost przychodów o 18%, zamiast 24%. Szacuje się, że mocny dolar kosztował firmę utratą 1.3 miliarda dolarów przychodów lub 1 miliard dolarów po wprowadzeniu programu hedgingowego.

To tylko przykłady firm, które tracą na silnym dolarze oraz wymianach kursowych. Z pewnością silny dolar ma wpływ na przychody amerykańskich spółek, jednak wydaje się, że skutki te są mniejsze niż narzekania. Warto pamiętać, że np. Microsoft obwinia silnego dolara od ponad 10 lat, czyli od momentu wybicia się Apple na wiodącą pozycję. Często jest to po prostu tłumaczenie wyników nie do końca spełniających oczekiwań. Obecny rynek instrumentów pochodnych pozwala na zabezpieczanie ryzyka zmian kursów walutowych, co jest wykorzystywane przez większość przedsiębiorstw.