W ubiegłą środę Tiger Brokers (TIGR  ) poinformowało o wejściu na amerykańską giełdę. Chińska firma pozyskała w IPO 104 mln dolarów. W środę o 10:40 rano czasu amerykańskiego rozpoczęła się sprzedaż 13 mln dolarów amerykańskich akcji depozytowych (ADR) na giełdzie Nasdaq po cenie 8,1 dolarów. Początkowo zakres cenowy miał wynosić 5-7 dolarów. Do zamknięcia kurs poszedł w górę o 35%. Akcje ADR reprezentują akcje zagranicznych firm notowanych na amerykańskiej giełdzie. Każda akcja TIGR ADR to 15 akcji zwykłych klasy A Tiger Brokers.

Tiger Brokers, oficjalnie nazwane Up Fintech, prowadzi internetową platformę tradingową, która umożliwia chińskim obywatelom handel akcjami notowanymi na giełdach w Stanach Zjednoczonych, Chinach i Hong Kongu. Założyciel przedsiębiorstwa Wu Tianhu posiada najwięcej, bo aż 18,9% udziałów. Producent smartfonów Xiaomi (XIACF  ) oraz Interactice Brokers (IBKR  ) posiadają odpowiednio 14,1 oraz 7,7%.

Ze względu na fakt, że sytuacja na rynkach nieruchomości uspokoiła się, coraz więcej inwestorów zwraca uwagę na światowe giełdy, w tym także chińskie. Należące do klasy średniej młode osoby wykazują zwiększone zainteresowanie tradingiem mobilnym oraz internetowym. Zgodnie z informacjami Tiger Brokers ponad 70% użytkowników indywidualnych spółki ma miej niż 35 lat, a więcej niż 85% zarabia rocznie ponad 40 000 dolarów. Obrót akcjami przez Internet jest tak atrakcyjny dla inwestorów detalicznych, ponieważ nie odstrasza wysokimi prowizjami. Trzeba podkreślić, że amerykańcy brokerzy oferujący niskie płaty, w tym Robinhood i Webull, nie działają w Państwie Środka.

Chociaż chiński rynek od dawna uważany jest za wschodzący, istnieje spore ryzyko inwestycji w akcje spółek, których obrót na giełdzie niedawno się rozpoczął. Po pierwsze przedsiębiorstwa w Chinach operują w dość niejasny sposób i stosują podejrzane praktyki w zakresie księgowości. Po drugie trading akcjami to gra o sumie zerowej. Nowi traderzy z łatwością mogą ponieś porażkę, a wygoda i dostęp przez Internet mogą zachęcać do zbyt agresywnego handlu akcjami.

Plan rozwoju Tiger Brokers zależy od prężnie rozwijającego się rynku krajowego. Obawy dotyczące stóp wzrostu na światowych rynkach wschodzących takich jak Chiny mogą prowadzić do osłabienia popytu konsumentów, a nawet recesję. Chociaż debiut giełdowy spółki okazał się sukcesem, długoterminowi inwestorzy powinni być świadomi potencjalnego ryzyka.

Autor nie zajmuje pozycji w żadnym z wyżej wymienionych papierów wartościowych.