Giełda w USA rozpoczęła środową sesję spadkami i tak samo ją zakończyła. Październikowy wskaźnik cen konsumpcyjnych zaliczył największy roczny wzrost od ponad 30 lat. Wszystkie indeksy giełdowe znalazły się na ujemnym terytorium. Dow Jones Industrial Average i Nasdaq straciły po ponad 240 punktów.

Traderzy skupili się teraz na pierwszej, zbliżającej się coraz większymi krokami podwyżce stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną. Analitycy przewidują z większym prawdopodobieństwem, że bank centralny Stanów Zjednoczonych zwiększy stopy w lipcu 2022 roku, podaje CNBC.

Na zamknięciu S&P 500 Index (SPY  ) poszedł w dół o 0,82% (o 38,55 pkt. do 4646,7 pkt.), Dow Jones Industrial Average (DIA  ) - o 0,66% (o 240,04 pkt. do 36079,94 pkt.), a Nasdaq Composite Index (QQQ  ) - o 1,66% (o 263,84 pkt. do 15622,71 pkt.).

Publikowany przez Biuro Statystyki Pracy USA (BLS) indeks cen konsumpcyjnych (CPI) urósł w październiku o większą wartość niż w poprzednim miesiącu i w ubiegłym roku. Przyczyną są presje inflacyjne, które w dalszym ciągu zważają na amerykańskiej gospodarce, która naprawia szkody finansowe wyrządzone przez pandemię koronawirusa.

Ze środowego raportu BLS wynika, że CPI urósł w październiku o 0,9% w stosunku do poprzedniego miesiąca oraz o 6,2% w stosunku do ubiegłego roku. To także największa zwyżka od 1990 roku.

Największy wpływ na wzrost tego wskaźnika miały rosnące ceny energii i paliwa, które z miesiąca na miesiąc poszły w górę o odpowiednio 4,8% i 12,3%. Amerykanie zapłacą o 1% więcej za zakupy spożywcze, a także o 2,5% więcej za używane samochody i ciężarówki.

Wyłączając zmienne ceny żywności i energii, bazowy indeks CPI powiększył się w październiku o 0,6% - o trzy razy bardziej niż we wrześniu. W stosunku do zeszłego roku urósł o 4,6% - najwięcej od 1991 roku.

Prezydent USA Joe Biden zakomunikował w środę, że jego administracja podejmuje odpowiednie działania zapobiegające wzrostowi cen dóbr.

"Inflacja uszczupla portfele Amerykanów, a odwrócenie tego trendu jest dla mnie najwyższym priorytetem" - powiedział Biden w oświadczeniu po publikacji raportu o CPI. - "Największy wpływ na wzrost cen są rosnące koszty energii, a w kilka dni po tym, jak zebrano dane do tego raportu, cena gazu ziemnego poszła w dół. Poinstruowałem moją Krajową Radę Ekonomiczną, by powzięła środki mające na celu dalszą redukcję tych kosztów. Poprosiłem także Federalną Komisję Handlu o udaremnianie prób manipulacji rynkiem i sztucznego podwyższania cen w tym sektorze."

Na otwarciu S&P 500 Index spadał o 0,34% (o 15,96 pkt. do 4669,29 pkt.), Dow Jones Industrial Average - o 0,04% (o 14,77 pkt. do 36305,21 pkt.), a Nasdaq Composite Index - o 1,05% (o 166,25 pkt. do 15720,3 pkt.).