W piątek inwestorzy z Wall Street zakończyli trading w mieszanych nastrojach. Indeksy giełdowe Dow Jones Industrial Average i S&P 500 zaliczyły spadki, natomiast Nasdaq poszedł w górę za sprawą wzrostów notowań firm technologicznych. Najnowszy raport z rynku pracy USA za sierpień rozczarował ekonomistów, pokazując negatywny wpływ wariantu Delta na proces naprawy gospodarki.

Szef Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych Jerome Powell stwierdził, że zanim bank centralny zacznie ograniczać pakiety stymulujące krajową gospodarkę, najpierw konieczne jest wzmocnienie rynku pracy. Słabe dane dotyczące zatrudnienia mogą sygnalizować potrzebę zapewnienia takiego wsparcia jeszcze w przyszłym roku.

W tym tygodniu Nasdaq urósł o 1,5%, S&P 500 - o około 0,6%, a Dow Jones pomniejszył się o 0,2%.

Na zakończenie piątkowej sesji S&P 500 Index (SPY  ) poszedł w dół o 0,03% (o 1,41 pkt. do 4535,54 pkt.), Dow Jones Industrial Average (DIA  ) - o 0,21% (o 74,47 pkt. do 35369,35 pkt.), a Nasdaq Composite Index (QQQ  ) zwiększył się o 0,21% (o 32,34 pkt. do 15363,52 pkt.).

Prezydent USA Joe Biden wezwał Kongres do przyjęcia wartego ponad 4 bln dolarów pakietu bodźców gospodarczych w celu przyspieszenia tempa wzrostu rynku pracy. Przekonywał, że przyczyną leżącą u podstaw pogorszenia się kondycji tego rynku ma być pandemia koronawirusa, a w szczególności wysoce zaraźliwy wariant Delta.

"Nie ma wątpliwości, że wariant Delta jest powodem, dla którego dzisiejszy raport o zatrudnieniu nie jest mocniejszy" - powiedział Biden podczas przemówienia w Białym Domu. - "Musimy zrobić więcej postępów w walce z wariantem Delta."

Zdaniem prezydenta Stany Zjednoczone mogą poprawić swoją sytuację gospodarczą, ograniczając rozprzestrzenianie się wirusa i wdrażając pakiety stymulacyjne, na których skorzysta klasa średnia.

W sierpniu amerykańska gospodarka wygenerowała zdecydowanie mniej nowych miejsc pracy niż w poprzednim miesiącu. Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym urosło o 235 tys. stanowisk, wynika z najnowszego raportu Departamentu Pracy USA. Ekonomiści spodziewali się wzrostu o 733 tys. stanowisk. Najsłabiej wypadł sektor usług, w którym dodano zero miejsc pracy netto. W sektorze przemysłowym przybyło natomiast 37 tys. stanowisk. Stopa bezrobocia spadła do 5,2%.

Na otwarciu S&P 500 tracił 0,15% (6,73 pkt. do 4530,22 pkt.), Dow Jones Industrial Average - 0,18% (64,58 pkt. do 35379,24 pkt.), a Nasdaq Composite Index - 0,1% (14,63 pkt. do 15316,55 pkt.).