Czterdziestu czterech prokuratorów generalnych ze wszystkich stanów z wyjątkiem 6 wzywa Facebooka (FB  ) do rezygnacji z planów uruchomienia Instagrama dla dzieci, argumentując, że taka aplikacja może zaszkodzić psychice i zdrowiu najmłodszych oraz narazić je na niebezpieczeństwo.

Facebook chce skierować nową aplikację do dzieci poniżej 13. roku życia, dla których Instagram jest obecnie niedostępny. Firma twierdzi, że konsultuje się z ekspertami ds. bezpieczeństwa i rozwoju dzieci przy tworzeniu aplikacji i że nowa usługa będzie pozbawiona reklam.

Facebookowi nie jest obce tworzenie wersji swoich najpopularniejszych usług zgodnych z ustawą o ochronie prywatności dzieci w internecie (COPPA - Children's Online Privacy Protection Act). W 2017 roku gigant uruchomił wersję aplikacji Messenger dla dzieci, która jest wyposażona w kontrolę rodzicielską, umożliwiającą opiekunom zatwierdzanie, z kim ich dzieci mogą lub nie mogą rozmawiać za pośrednictwem aplikacji. Instagram Kids prawdopodobnie oferować będzie podobny zestaw funkcji, jeśli zostanie uruchomiony.

Portal Buzzfeed News jako pierwszy opublikował informację, że Instagram Kids jest w fazie rozwoju. W marcu strona odkryła wewnętrzną komunikację firmy od wiceprezesa Instagrama ds. produktu, Vishala Shah, w której mowa o planach opracowania tej nowej usługi.

Informacja ta nie przeszła bez echa. W marcu prawodawcy przesłuchali Zuckerberga, który w swojej obronie twierdził, że pozwala swoim dzieciom korzystać z usługi Messenger Kids. Wskazuje to na to, że nie miałby on problemu z pozwoleniem swoim dzieciom na korzystanie z Instagrama Kids. Później, w kwietniu, grupa prokuratorów generalnych w trosce o bezpieczeństwo dzieci wysłała list do Zuckerberga, w którym podkreśliła potencjalne szkody, jakie aplikacja może wyrządzić dzieciom, "które są w trakcie kluczowych etapów rozwijania poczucia ich własnego ja" - jak podaje Vox.

Argument Facebooka za tą usługą można sprowadzić do jednego zdania: dzieci poniżej 13. roku życia już korzystają z Instagrama, ale przynajmniej w przypadku Instagram Kids rodzice mogą mieć coś do powiedzenia na temat tego, w jaki sposób ich dzieci korzystają z aplikacji.

Trzeba przyznać, że Facebook podjął również proaktywne kroki w celu załatania nadużyć w swoich istniejących usługach, które mogły potencjalnie narazić dzieci na niebezpieczeństwo. Kroki, takie jak ograniczanie komunikacji między nastolatkami i dorosłymi oraz utrudnianie dorosłym znajdowania i obserwowania nastolatków na Instagramie.

Jednak dla 44 prawników generalnych Stanów Zjednoczonych środki te po prostu nie wystarczą. Sednem listu wyżej wspomnianej grupy jest przekonanie giganta, że media społecznościowe są szkodliwe dla zdrowia psychicznego, poczucia własnej wartości i prywatności dzieci.

"Korzystanie z mediów społecznościowych może być szkodliwe dla zdrowia i samopoczucia dzieci, które nie są przygotowane do radzenia sobie z wyzwaniami związanymi z posiadaniem konta w mediach społecznościowych" - czytamy w liście.

Na temat poczucia własnej wartości w liście przytoczono badanie przeprowadzone w 2017 r. przez organizację non-profit Ditch the Label zajmującą się zwalczaniem prześladowań. Badanie wykazało, że 42% użytkowników Instagrama doświadczyło jakiejś formy cyberprzemocy, co jest najwyższym wskaźnikiem wśród wszystkich platform.

Prokuratorzy generalni oczywiście wspominają również o ryzyku wykorzystywania dzieci i molestowania seksualnego, które może wynikać z korzystania przez najmłodszych z mediów społecznościowych. W samym roku 2020 Facebook musiał usunąć 20 milionów zdjęć przedstawiających wykorzystywanie seksualne nieletnich zarówno z Facebooka, jak i Instagrama, jak wynika z listu.

Mimo że prawie wszyscy czołowi funkcjonariusze organów ścigania w kraju wprost przeciwstawiają się idei Instagram Kids, Facebook wydaje się dążyć do uruchomienia usługi. Firma nie podała jasnego harmonogramu, kiedy aplikacja może zostać uruchomiona, ale jeśli w końcu trafi na rynek, decydenci z pewnością nie potraktują Facebooka ulgowo.