Włoska firma D-Orbit zajmująca się transportem i usługami kosmicznymi ogłosiła w czwartek, że planuje upublicznić swoje akcje za pośrednictwem SPAC, czyli jako specjalna firma akwizycyjna, w ramach umowy, która wycenia przedsięwzięcie na 1,4 miliarda dolarów.

Oczekuje się, że fuzja ze spółką przejęć specjalnego przeznaczenia Breeze Holdings zakończy się w drugim lub trzecim kwartale tego roku, a D-Orbit będzie notowany na Nasdaq Composite pod symbolem DOBT.

"Dokonaliśmy ogromnych postępów, rozwijając i udowadniając naszą unikalną technologię ION, a także budując dedykowaną bazę klientów, dla której od ponad ośmiu lat świadczymy usługi satelitarne i zaawansowane usługi infrastrukturalne" - powiedział w oświadczeniu Luca Rossettini, dyrektor generalny D-Orbit.

D-Orbit i Breeze ogłosiły również partnerstwo z Grupą Bolden, założoną przez byłego administratora NASA, Charliego Boldena, która według wspomianych firm "pomoże napędzać kolejną fazę rozwoju D-Orbit".

Oczekuje się, że transakcja powiększy bilans D-Orbit o 185 milionów dolarów w gotówce oporzez pozyskanie około 88 milionów dolarów poprzez zadłużenie, 5,5 miliona dolarów PIPE (prywatna inwestycja w akcje publiczne) i prawie 117 milionów od SPAC, który jest zależny od umorzenia akcjonariuszy.

D-Orbit reprezentuje najnowszą firmę kosmiczną, która zwróciła się do SPAC, aby wejść na giełdę, a liczba akcji kosmicznych czystej gry podwoiła się w zeszłym roku dzięki lawinie umów. Jednak zmieniające się otoczenie rynkowe, z rosnącymi stopami procentowymi, które mocno uderzają w spółki technologiczne i rozwijające się, spowodowały, że wartość rynkowa wielu spółek ,,kosmicznych" spadła o połowę od czasu ich debiutu.

Włoska firma zatrudnia ponad 160 pracowników. W ubiegłym roku D-Orbit przyniósł 3,4 miliona dolarów przychodu i prognozuje, że liczba ta wzrośnie do około 22 milionów dolarów w 2022 roku. Przewiduje, że do 2024 r. stanie się rentowna (na podstawie Ebitda), przy rocznych przychodach około 445 milionów dolarów. D-Orbit zbudował portfel misji w wysokości 21,5 miliona dolarów, z kolejnymi 167 milionami w negocjowanych kontraktach. Kluczowym produktem D-Orbit jest nośnik satelitarny ION, który reklamuje jako "elastyczne i ekonomiczne" rozwiązanie do dostarczania satelitów na określone orbity.

Coraz popularniejsza staje się praktyka "wspólnego przejazdu" satelitów podczas startów, w których rakieta przenosi od kilku do kilkudziesięciu dodatkowych satelitów jako ładunków dodatkowych. Ale to często powoduje, że satelity drugorzędne znajdują się daleko od ich zamierzonego celu, powodując wielomiesięczną korektę kursu, aby osiągnąć właściwą orbitę.

D-Orbit ukończył cztery misje ION od września 2020 r., a dwie kolejne zaplanowano w pierwszej połowie tego roku. Z ponad 70 ładunków, które D-Orbit dostarczył w kosmos, firma twierdzi, że jej klienci zauważyli "skrócenie czasu od uruchomienia do przychodów aż o 85%". Obecny zakład produkcyjny firmy może produkować 15 pojazdów ION rocznie. Wykorzystuje również swój statek kosmiczny ION do dodatkowych usług, takich jak demonstracje na orbicie i infrastruktura przetwarzania w chmurze. W październiku firma D-Orbit zakończyła pierwszy test infrastruktury chmury kosmicznej, która, jak twierdzi firma, została "zaprojektowana w celu zapewnienia wysokowydajnej analizy danych w zakresie przetwarzania i przechowywania danych".