Rok 2017 nie dał inwestorom powodów do narzekania na rynki IPO. Ten, kto zainwestował w każdą debiutującą w poprzednim roku spółkę, może cieszyć się zyskami wynoszącymi 26%. Jest to drugi najlepszy wynik w ciągu minionych 10 lat. Pierwszą pozycję pod tym względem zajmuje rok 2013, dzięki któremu inwestorzy mogli wzbogacić się o 41%. Czego możemy zatem spodziewać się w 2018 roku?

Debiuty przeprowadzono najchętniej w sektorze przemysłowym, który odnotował wzrost o 41%. Sektor opieki medycznej zyskał 35%, zaś technologiczny - 31%. Sektor produktów powszechnego użytku osiągnął najgorszy wynik, tracąc 41% z powodu ostrożności inwestorów.

Tego samego eksperci spodziewają się w 2018 roku. Chociaż wiele interesujących spółek złożyło wniosek o wejście na giełdę, inwestorów nie zachęcą ich wysokie wyceny.

Przewiduje się również, że w styczniu czeka nas rekordowa liczba debiutów, co stanowiłoby idealne rozpoczęcie nowego roku. Powodem tak optymistycznej prognozy jest duże zainteresowanie inwestorów rynkami IPO.

Jak zawsze w pierwszym, zazwyczaj skróconym, tygodniu stycznia nie dzieje się zupełnie nic. Inwestorzy są w trakcie dopasowywania portfela, co w tym roku może okazać się wyzwaniem z uwagi na reformę podatkową.

Rynek IPO w nadchodzącym tygodniu ruszy już pełną parą. Cierpliwości i Szczęśliwego Nowego Roku!