Światowe banki centralne w pełni przyjęły postawę jastrzębia. Wspierane przez gwałtowne podwyżki stóp procentowych i interwencje walutowe, używają ostrego języka, aby ogłosić swój jedyny cel, jakim jest pokonanie plagi inflacji. W jednej z najbardziej gwałtownych zmian w globalnej polityce gospodarczej od dziesięcioleci, bankierzy centralni mówią, że mają dość wzrostów cen i podkreślają, że są gotowi działać w celu przywrócenia stabilności cen, niemal za wszelką cenę.

Ale po tygodniu dramatycznych zapowiedzi banków centralnych z całego świata, przynajmniej niektórzy ekonomiści zaczynają pytać - czy nie posuwają się za daleko, za szybko? Amerykańska Rezerwa Federalna była zdecydowanie najważniejszym aktorem w tej zmianie temperamentu. W środę podniosła swoją główną stopę procentową o 0,75 punktu procentowego do przedziału między 3 a 3,25 procent. Na początku roku stopa ta była bliska zeru. Podnosząc stopy procentowe, bankierzy centralni nie starają się obniżyć szczytowych wskaźników inflacji spowodowanych gwałtownie rosnącymi cenami gazu i żywności, ale dążą do tego, by inflacja nie utrzymywała się na wysokim poziomie.

Fed zasygnalizował, że daleko do końca zacieśniania polityki pieniężnej, a członkowie jego komitetu ustalającego stopy procentowe przewidywali, że poziom stóp będzie oscylował w 2022 r. między 4,25 a 4,5 procent - najwyżej od kryzysu finansowego z lat 2008-09. Latem przewodniczący Fed Jay Powell mówił o tym, że wyższe koszty pożyczek zakończą się "miękkim lądowaniem" gospodarki bez recesji i łagodnym zejściem w dół wskaźników inflacji. W środę przyznał, że jest to mało prawdopodobne. "Musimy mieć inflację za sobą. Chciałbym, aby istniał bezbolesny sposób, aby to zrobić" - powiedział Powell. Plan Fedu polegający na ograniczeniu wydatków konsumentów i przedsiębiorstw w celu zmniejszenia krajowej inflacji został powielony w innych miejscach, nawet jeśli przyczyny wysokiej inflacji są inne. W Europie nadzwyczajne ceny gazu ziemnego sprawiły, że wskaźniki inflacji zasadniczej znalazły się na podobnym poziomie jak w USA, ale inflacja bazowa jest znacznie niższa. W gospodarkach wschodzących spadające wartości walut w stosunku do dolara amerykańskiego, który w tym tygodniu osiągnął 20-letni szczyt, spowodowały wzrost cen importu.

Szwedzki Riksbank rozpoczął akcję, podnosząc swoją stopę procentową o 1 punkt procentowy do 1,75%, co jest największą podwyżką od trzech dekad. Szwajcaria, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie również ogłosiły podwyżkę o 0,75 punktu procentowego każda, co dla Szwajcarii oznaczało zakończenie okresu ujemnych stóp, który rozpoczął się w 2015 roku. Bank Anglii w czwartek podniósł swoją główną stopę o 0,5 punktu procentowego do 2,25 procent, najwyżej od czasu kryzysu finansowego, z bliską obietnicą dalszych podwyżek stóp w przyszłości. Nawet w Japonii, która od dawna stosuje ujemne stopy procentowe, władze poczuły potrzebę działania, by poskromić inflację. Ministerstwo Finansów interweniowało na rynkach walutowych, by wesprzeć jena i ograniczyć wzrost cen importu. Podjęło ono, jak to określiło, "zdecydowane działania", aby zaradzić sile dolara amerykańskiego, która sprawiła, że inflacja bazowa w kraju osiągnęła w sierpniu bardzo nietypowy poziom 2,8 procent. Ekonomiści Deutsche Bank zauważyli, że na każdy bank centralny na świecie, który obecnie obniża stopy procentowe, przypada obecnie 25 banków, które je podnoszą - jest to stosunek, który znacznie przekracza normalny poziom i nie był widziany od końca lat 90-tych, kiedy wiele banków centralnych otrzymało niezależność w ustalaniu polityki pieniężnej. Nathan Sheets, dyrektor ds. ekonomii międzynarodowej w Citi i były urzędnik Ministerstwa Skarbu USA, mówi, że banki centralne "poruszają się tak szybko, że gdy wprowadzają podwyżki stóp, nie mają wystarczająco dużo czasu, aby ocenić, jaki jest ich wpływ na gospodarkę".

Siedziba Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej w Waszyngtonie.
Siedziba Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej w Waszyngtonie.

Bankierzy centralni niechętnie przyznawali się do błędów, utrzymując stopy procentowe na zbyt niskim poziomie przez zbyt długi czas, wskazując, że takie oceny są znacznie łatwiejsze do przeprowadzenia z perspektywy czasu. Teraz jednak chcą podjąć działania, by pokazać, że nawet jeśli byli opieszali w rozpoczęciu działań przeciwko inflacji, to będą wystarczająco "stanowczy", by sprowadzić inflację w dół. Powell zapewniał, że amerykański bank centralny nie zawiedzie. "Będziemy trzymać się tego, dopóki nie będziemy pewni, że zadanie jest wykonane" - powiedział w środę. Szwedzki Riksbank był charakterystycznie dosadny w swojej ocenie. "Inflacja jest zbyt wysoka", powiedział. "Polityka pieniężna musi być teraz dalej zacieśniana, aby sprowadzić inflację z powrotem do celu". Nowe stanowisko w sprawie polityki pieniężnej rozwijało się przez 2022 rok, gdy problem inflacji stawał się bardziej trwały i trudny dla bankierów centralnych. Do czasu, gdy wielu z nich zebrało się w sierpniu w Jackson Hole na swojej premierowej dorocznej konferencji, nastrój zdecydowanie przesunął się w kierunku większego działania, które jest teraz rozgrywane na całym świecie. Jackson Hole: John Williams z nowojorskiej Rezerwy Federalnej i Lael Brainard, prezes Fed.