Firma Office Depot
Sierpień okazał się dla firmy bardzo szczególnym okresem, ponieważ akcje spółki podrożały aż o 1/3. Na tle szerokiego rynku - indeks S&P500 zanotował wzrost o 3% - to znakomity wynik. Czyżby spółka wychodziła z dołka?
Sierpniowy skok w notowaniach to efekt przede wszystkim reakcji inwestorów na zaskakująco dobre wyniki za drugi kwartał, które okazały się lepsze od oczekiwań. W raporcie czytamy, że nastąpił wzrost przychodów o 11% do 2,6mld USD dzięki poprawie trendów sprzedażowych w każdym segmencie działalności firmy. Rynek oceniał potencjał spółki na 2,58 mld USD. Szczególnie przed szereg spółka wychodzi ze względu na zwiększony popyt w segmencie usługowym, który niejako nadrabia choćby fakt mniejszego ruchu klienta w istniejących placówkach, co przełożyło się na lekki 2% spadek sprzedaży w sklepach stacjonarnych. Office Depot nie jest tu jedynym poszkodowanym, detaliczni sprzedawcy różnych branż borykają się z tym samym problemem. Stąd też firma mocniej przykłada się do rozwoju segmentu dostarczania większej gamy usług rozwiązań biznesowych dla przedsiębiorstw.
Prezes Office Depot CEO Gerry Smith oznajmił, że jest "bardzo zadowolony" z kwartalnych osiągnięć firmy, wskazując na poprawiające się trendy sprzedaży w każdym z jej działów operacyjnych. Tym samym podtrzymał wcześniej zaplanowane prognozy finansowe na bieżący rok.
Tymczasem spółka w sierpniu wdrożyła program pilotażowy uruchomienia wspólnej przestrzeni biurowej w pierwszym sklepie Los Gatos w Kalifornii, który oferuje usługi takie jak kopiowanie, drukowanie, pakowanie, wysyłkę i wsparcie techniczne. Jest to część większej koncepcji Workonomy Hub z pakietu Office Depot, która ma pomóc małym firmom. Cena usługi to około 750 USD za miesiąc.
Akcje Office Depot zbliżają się do poziomu 3,60 USD. Ewentualne zwiększenie popytu powyżej tego poziomu może wskazywać na kontynuację ruchu wzrostowego, zapoczątkowanego wiosną tego roku.
