W ostatnim tygodniu sierpnia na giełdzie nie zadebiutowała żadna spółka, co nie było dla nikogo zaskoczeniem. Po długim weekendzie z okazji Święta Pracy powinno nastąpić ożywienie, które potrwa prawdopodobnie do końca roku.

Sierpień na rynkach IPO był najsłabszy od 2011 r. Na giełdę weszło jedynie 5 spółek. Zebrały one w sumie 777 mln dolarów, a więc mniej niż przedsiębiorstwa debiutujące w sierpniu ubiegłego roku. Spółki cały czas składają jednak wnioski o dopuszczenie akcji do obrotu publicznego. Debiut giełdowy planuje między innymi firma Roku. W ubiegłym tygodniu dokumenty złożyły też cztery spółki z sektora biotechnologicznego, przedsiębiorstwo z branży robotyki, dwie firmy świadczące usługi edukacyjne w Chinach oraz właściciel platformy internetowej pośredniczącej w sprzedaży motocykli.

W sumie na wejście na giełdę oczekuje już 41 spółek. Przygotujcie się zatem na nadchodzące tygodnie, które zdaniem wielu analityków mogą okazać się rekordowe.