Japońska wielonarodowa spółka telekomunikacyjna Softbank chce zainwestować zdumiewającą kwotę 10 mld dolarów w największy amerykański start-up: firmę transportową Uber, donosi The Wall Street Journal. Pierwsze informacje na temat tej inwestycji pojawiły się na łamach The New York Times w zeszłym miesiącu. Potwierdziły je różne źródła wewnętrzne. Według serwisu Techcrunch będzie to prawdopodobnie "największa w historii transakcja na rynku wtórnym, ponieważ wiele tysięcy pracowników Ubera jest uprawnionych do sprzedaży akcji."

Program "Vision Fund" uruchomiony przez Softbank jest największym jak dotąd funduszem inwestycyjnym o kwocie początkowej wynoszącej 93 mld dolarów, która wciąż rośnie. Swoją "cegiełkę" dołożyły tutaj potęgi w branży wysokich technologii takie jak Apple (AAPL  ), Sharp (TYO: 6753) i Qualcomm (QCOM  ), nie wspominając krajów Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Arabii Saudyjskiej. Firma Slack zajmująca się komunikacją w biznesie ogłosiła wczoraj, że dzięki 250 mln dolarów z "Vision Fund" zwiększa swoją wartość do ponad 5 mld dolarów. Według Recode, celem Softbanku jest pozyskanie wystarczających funduszy, by móc inwestować średnio 20 mld dolarów co roku .

Założyciele Grab podczas obchodów 5 lat działalności.
Założyciele Grab podczas obchodów 5 lat działalności.

Decyzja o inwestycji w amerykańską spółkę Uber zdaje się być kontynuacją wcześniejszych projeków programu "Vision Fund". Inwestowano bowiem w spółki oferujące transport pasażerski takie jak Grab (GRAB: IN) w południowo-wschodniej Azji, Didi Chuxing w Chinach i Ola w Indiach, pisze serwis Fortune. Z drugiej strony, decyzja może dziwić z uwagi na tegoroczne kontrowersje i skandale, których Uber był bohaterem. Chodzi tutaj przede wszystkim o pozwy sądowe, zarzuty dotyczące molestowania seksualnego i nagła zmiania kierownictwa. Według Techcrunch nowy dyrektor generalny, Dara Khosrowshahi, najprawdopodobniej przyjmie pieniężny zastrzyk serwowany przez Softbank, ponieważ plany obejmujące okres od 18 do 36 miesięcy zakładają wprowadzenie spółki na rynek publiczny. Business Insider donosi, że udziały Softbanku w spółce wynosiłyby 22% poprzez "nabycie akcji bezpośrednio od spółki jak i od chcących się wzbogacić udziałowców."

Ostatnia wycena Ubera wzrosła do 69 mld dolarów, ale jego wartość po przyjęciu oferty Softbanku spadłaby do 50 mld dolarów, biorąc pod uwagę 30-procentową obniżkę. Dla spółki pokroju Ubera, która doświadczyła już wiele gwałtownych wzrostów i spadków, taki kontrakt z japońską potęgą jest warty swojej ceny. Negocjacje w sprawie sfinalizowania umowy mają odbyć się pod koniec tego miesiąca.