Inwestorzy z Elonem Muskiem na czele oferują 97,4 mld USD w dobrowolnej ofercie przejęcia kontroli nad OpenAI, jak podał w poniedziałek The Wall Street Journal. „Nadszedł czas, aby OpenAI powróciło do otwartego oprogramowania, skoncentrowanego na bezpieczeństwie, które kiedyś było źródłem dobra” – powiedział Musk w oświadczeniu dostarczonym przez jego prawnika Marca Toberoffa, jak donosi WSJ. „Upewnimy się, że tak się stanie”. Dyrektor generalny OpenAI, Sam Altman, współzałożył firmę zajmującą się sztuczną inteligencją z Muskiem w 2015 r. w ramach akcji charytatywnej mającej na celu stworzenie sztucznej inteligencji z korzyścią dla ludzkości. Po tym, jak Musk opuścił firmę w 2019 roku, OpenAI utworzyła spółkę zależną nastawioną na zysk, aby pozyskać kapitał od inwestorów, w tym Microsofta (NASDAQ: MSFT). Musk wcześniej złożył skargi prawne, twierdząc, że firma OpenAI porzuciła swoją pierwotną misję non-profit. Oferta jest wspierana przez firmę xAI Muska zajmującą się sztuczną inteligencją, która może połączyć się z OpenAI, jeśli dojdzie do porozumienia. Inne podmioty wspierające to Valor Equity Partners, Baron Capital, Atreides Management, Vy Capital i 8VC, podaje WSJ.
Shopify (NYSE: SHOP) opublikował w piątek post na blogu popierający „otwarty handel” w odpowiedzi na wstrzymanie przez prezydenta Donalda Trumpa zniesienia wyjątku „de minimis” dla niektórych towarów importowanych z Chin, wzywając organy regulacyjne do zapewnienia sprzedawcom internetowym „swobody ekspansji bez ograniczeń narzuconych przez geopolityczne gry 'na przetrzymanie'”. Orzeczenie to, podpisane w 1930 r., pozwala na przywóz do kraju towarów o wartości poniżej 800 USD bez podatku. „Bez ochrony małych firm, legalni przedsiębiorcy cierpią z powodu polityki mającej na celu ograniczenie wyzysku” – czytamy w poście. „Podnosi to koszty, zakłóca łańcuchy dostaw i utrudnia handel transgraniczny”. Administracja Trumpa argumentuje, że wyjątek utrudnia amerykańskim organom celnym identyfikację nielegalnych przesyłek i zmieniła swoją decyzję dopiero w odpowiedzi na sprzeciw kupców i konsumentów. Jednak zasada de minimis ma zostać usunięta, gdy „zostaną wdrożone odpowiednie systemy w celu pełnego i sprawnego przetwarzania i pobierania przychodów z ceł”, zgodnie z rozporządzeniem wykonawczym podpisanym przez Trumpa w piątek.
MicroStrategy (NASDAQ: MSTR), największy korporacyjny posiadacz bitcoinów, ogłosił, że zmieni nazwę na Strategy i zaprezentował nowe logo skoncentrowane na bitcoinach, pomarańczowy kolor marki oraz sklep internetowy z towarami. Firma planuje skupić się na „rozwoju bitcoinów”. Spółka posiada obecnie ponad 471 000 bitcoinów w swoim bilansie, a do końca ostatniego kwartału nabyła 218 887 bitcoinów w ramach swoich agresywnych działań podejmowanych w ciągu ostatniego roku, polegających na sprzedaży miliardów dolarów obligacji zamiennych na zakup kryptowaluty. „Strategy wprowadza innowacje w dwóch najbardziej transformacyjnych technologiach XXI wieku – bitcoinie i sztucznej inteligencji. Nasza nowa nazwa w mocny i prosty sposób oddaje uniwersalną i globalną atrakcyjność naszej firmy oraz wartość, jaką wnosimy do strategii naszych akcjonariuszy, klientów, partnerów i pracowników” – powiedział w oświadczeniu CEO Phong Le.
Spółka Snap (NYSE: SNAP) stwierdziła, że „niepewność” związana z przyszłością TikToka w Stanach Zjednoczonych pozytywnie wpłynęła na jej działalność w czwartym kwartale. „Nie próbujemy wyciągać zbyt wielu wniosków z niektórych wzrostów zaangażowania, które zaobserwowaliśmy, gdy [TikTok] zniknął na ten krótki okres” – powiedział analitykom dyrektor generalny Evan Spiegel podczas wtorkowej konferencji dotyczącej wyników finansowych spółki. „Powiedziałbym, że ogólne środowisko niepewności jest korzystne dla naszej działalności”. Firma odnotowała wzrost o 39 milionów aktywnych użytkowników dziennie w czwartym kwartale w ujęciu rok do roku, a Spiegel dodał, że aplikacja „osiągnęła miliard publicznych postów miesięcznie na Snapchacie” w ciągu kwartału. „Ekosystem publicznych treści rozwija się w naprawdę przyjemny i zdrowy sposób, więc zamierzamy nadal koncentrować się na naszej strategii i zaangażowaniu” – powiedział Spiegel.
W niedzielę Unia Europejska formalnie rozpoczęła egzekwowanie swojego prawa dotyczącego sztucznej inteligencji o nazwie AI Act, wprowadzając ograniczenia i potencjalne grzywny za naruszenia dla aplikacji AI, które jej zdaniem stanowią „niedopuszczalne ryzyko” dla obywateli. Te niedopuszczalne działania AI obejmują te wykorzystywane: do oceny społecznej; do manipulowania decyzjami danej osoby w sposób podprogowy lub zwodniczy; do wykorzystywania słabości społecznych, takich jak wiek, niepełnosprawność lub status społeczno-ekonomiczny; do prób przewidywania przestępstw na podstawie wyglądu danej osoby; do gromadzenia danych biometrycznych w miejscach publicznych na potrzeby organów ścigania; do wnioskowania o emocjach lub cechach ludzi; do tworzenia lub rozszerzania baz danych rozpoznawania twarzy poprzez pobieranie obrazów z kamer bezpieczeństwa lub online. Firmy mogą zostać ukarane grzywną w wysokości do 35 mln euro lub 7% ich globalnych rocznych przychodów (w zależności od tego, która kwota jest wyższa) za naruszenie ustawy o sztucznej inteligencji, przy czym kary zależeć będą od rodzaju naruszenia.