Ponadpartyjna koalicja senatorów wprowadziła w zeszłym tygodniu przepisy mające na celu "przełamanie żelaznego uścisku", jaki zarówno Apple (AAPL  ), jak i Google (GOOGL  ) mają nad swoimi sklepami z aplikacjami.

Ponadpartyjny projekt ustawy został stworzony przez Richarda Blumenthala (D-CT) i Marshę Blackburn (R-TN) i jest sponsorowany przez przewodniczącą senackiej podkomisji antymonopolowej, senator Amy Klobuchar (D-MN).

Ustawa o nazwie Open App Markets Act wymagałaby, aby zarówno Google, jak i Apple otworzyły swoje ekosystemy Androida i iPhone'a między innymi na sklepy z aplikacjami oraz aplikacje i rozwiązania płatnicze innych firm.

"Te przepisy zburzą antykonkurencyjne mury w sektorze aplikacji, dając konsumentom większy wybór, a mniejszym startupom technologicznym szansę na walkę z gigantami" - powiedział senator Blumenthal.

Senator Blumenthal powiedział agencji prasowej Reuters, że spodziewa się, że Izba Reprezentantów "wkrótce" przedstawi podobny projekt.

Bez wątpienia projekt ustawy jest dobrą wiadomością dla programistów, którzy mają dość przekazywania aż 30% swoich zysków takim firmom, jak Apple i Google.

Apple ma niewątpliwie wiele do stracenia, jeśli nowa ustawa trafi na biurko prezydenta. Znaczna część rocznych przychodów z usług firmy o wartości 53,8 mld USD pochodzi z 15-30% prowizji, jakie uzyskuje ze sprzedaży w aplikacjach. Zgodnie z nowym prawem użytkownicy mogliby sideloadować aplikacje i korzystać z innych systemów płatności, potencjalnie znacznie zmniejszając wartość działalności usługowej Apple.

App Store "jest podstawą naszej pracy mającej na celu łączenie programistów w sposób bezpieczny i godny zaufania. Rezultatem jest bezprecedensowy silnik wzrostu gospodarczego i innowacji" - powiedział Apple w oświadczeniu wkrótce po ogłoszeniu projektu ustawy.

Google nie skomentował bezpośrednio samego projektu. Mimo to rzeczniczka nawiązała do wcześniejszych wypowiedzi giganta, że ​​telefony z Androidem oferują większy wybór niż inne. Wiele telefonów z Androidem ma fabrycznie zainstalowane sklepy z aplikacjami innych firm, a użytkownicy mogą pobierać i instalować aplikacje spoza oficjalnego Sklepu Play.

Ustawa Open App Markets Act zapewniłaby również programistom prawa do ostrzegania użytkowników o niższych cenach oprogramowania poza oficjalnymi sklepami z aplikacjami. Apple i Google nie mogą natomiast wykorzystywać "niepublicznych danych" do informowania o rozwijaniu swoich własnych konkurencyjnych aplikacji.

Ustawa ma na celu zaradzenie wielu kwestiom podniesionym podczas kwietniowego przesłuchania w Senacie, podczas którego Spotify (SPOT  ), Match Group (MTCH  ) i inni oskarżyli gigantów technologicznych o nieuczciwe czerpanie zysków między innymi z prowizji uzyskanych z przetwarzaniu płatności. Według sponsorów nowego projektu, zeznania te dowiodły, że Apple i Google tłumią konkurencję, pełniąc rolę strażników rynku aplikacji mobilnych.

Obecnie sędzia federalny analizuje zeznania, które mogą sprawić, że Apple będzie musiał zrezygnować z pobierania 30% swoich wpływów ze sprzedaży cyfrowej, niezależnie od tego, czy nowa ustawa wejdzie w życie, czy nie.

Strona pozywająca w tym procesie, Epic Games, wniósł również pozew przeciwko Google, razem z kilkoma stanowymi prokuratorami generalnymi. Epic i prokuratorzy twierdzą, że Google nielegalnie działał w celu zmonopolizowania rynków aplikacji na swoich telefonach z systemem Android.

"To [prawodawstwo] ułatwi wszystkim programistom kwestionowanie tych szkodliwych praktyk i szukanie pomocy w przypadku zemsty, czy to podczas sporu sądowego, czy po prostu dlatego, że odważyli się zabrać głos" - powiedziała w rozmowie z TechCrunch wiceprezes Epic Games ds. polityki publicznej, Corie Wright.