Rynki zakończyły wczorajszy dzień na plusie, ponownie osiągając rekordowe wartości notowań. Również wczoraj Janet Yellen zakończyła swoje wystąpienie przed Kongresem. Dow 30 dodał kolejne 108 pkt, S&P 500 wskoczył o 11 pkt, a Nasdaq 100 - o 36 pkt. Pomimo wczorajszego wzrostu notowań, gracze skupili się na indeksie VIX w celu zabezpieczenia, jako że wielu z nich uważa, że obecna zwyżka trwa już zbyt długo. Notowania funduszu ETF indeksu zmienności (VXX  ) wzrosły wczoraj o ponad 3%.

Dzisiaj opublikowane zostaną dane dotyczące sektora produkcji, stopy bezrobocia, liczby rozpoczętych budów domów oraz magazynowania gazu ziemnego. Z taką ilością informacji w połączeniu z wiadomościami ze świata polityki oraz wygasającymi opcjami rynki prawdopodobnie zapewnią inwestorom przed weekendem nieco wrażeń. 

Apple (AAPL  ) dodał kolejne 0,36% i osiągnął tym samym nową rekordową wartość. Przyczynił się do tego fakt, iż gracze poszli w ślady króla inwestowania, Warrena Buffeta, i również postawili na AAPL. Media skupiły się na inwestycji Buffetta w Apple, która obecnie jest czterokrotnie większa. Na koniec 2016 r. posiadał on aż 57,4 miliona akcji. Odkąd Apple opublikował swój raport kwartalny, jego notowania znajdują się w trendzie wzrostowym, a wczorajsze wiadomości jeszcze bardziej napędziły ich wzrost. 

Cena akcji firmy private equity, Fortress Investment (FIG  ), wzrosła aż o 28,66%, po tym jak ogłosiła ona, iż zostanie przejęta przez japoński konglomerat technologiczny Softbank za 3,3 mld USD w gotówce. Analitycy obliczyli, że przekłada się to na 8,08 USD na akcję. W październiku założyciel Softbank, Masayoshi Son, poinformował o rozpoczęciu współpracy z Arabią Saudyjską w celu stworzenia wartego 100 mld USD funduszu inwestycyjnego.

PepsiCo (PEP  ) opublikowała swój raport kwartalny, z którego wynika, że zysk oraz przychód spółki przewyższyły oczekiwania analityków, aczkolwiek nie pomogło to notowaniom spółki (-0,21%). W porównaniu z zeszłym rokiem przychód PEP wzrósł o 5% dzięki "większemu w Ameryce Północnej popytowi na zdrowsze napoje oraz przekąski". Inwestorzy zdecydowali jednak skupić się na tym, że spółka powiedziała, iż "silny dolar zaszkodził jej zagranicznym wynikom oraz że będzie ona zmagać się z wyzwaniami wynikającymi z sytuacji w globalnej gospodarce".