Z rynkami osiągającymi rekordowe notowania i brakiem zaplanowanych wiadomości media wciąż skupiają się na indeksie Dow 30 i jego próbie osiągnięcia 20 000 pkt. Jest to wartość, jaka nigdy nie została osiągnięta na amerykańskich rynkach i jeśli Dow się uda, z pewnością będzie to historyczne wydarzenie. Na tę chwilę indeksowi brakuje około 100 punktów, a do końca roku pozostały 2 dni. Fundusz ETF indeksu (DIA  ) jest wyborem dla większości inwestujących w Dow, a cena jednostki uczestnictwa w tym funduszu odpowiadająca 20 000 pkt wynosić będzie 200 USD. W tym momencie inwestorzy długoterminowi nie wykazują żadnych obaw ani chęci do sprzedaży, jako że z niecierpliwością oczekują potencjalnego rekordu.

Fundusz ETF indeksu S&P 500 (SPY  ) również oscyluje przy najwyższych wartościach, aczkolwiek ostatnie kilka tygodni były dla niego dość spokojne. Przez ostatnie 7 dni notowania SPY były praktycznie idealnie płaskie bez żadnego realnego wzrostu powyżej krótkoterminowego zakresu, którego wyczekują inwestorzy techniczni. Ruch poniżej zakresu prawdopodobnie spowodowałby zablokowanie przez graczy zysków i czekanie na spadek cen. Jednak nie ma pewności co do tego, czy rekordowe notowania zapoczątkowałyby nową falę nabywania jednostek uczestnictwa.

Notowania funduszu ETF sektora półprzewodników (SMH  ) prawie każdego dnia osiągają coraz to wyższą wartość. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy cena jednostki uczestnictwa w SMH wzrosła o prawie 40%. Trend wzrostowy był wolny, ale stały, dzięki czemu gracze mogą być pewni, że spadek notowań będzie niewielki.

I na koniec mamy fundusz ETF złota (GLD  ), którego cena jednostki uczestnictwa wciąż jest obniżona względem dolara. W ostatnim kwartale 2016 r. notowania GLD spadły o 14%, w związku z czym wielu graczy zastanawia się nad możliwością krótkoterminowego kupna. Bieżący tydzień jest jak na razie spokojny dla GLD, czego jednak można się było spodziewać ze względu na minione Święta Bożego Narodzenia.