Prywatna spółka Snapchat (SNAP  ) nawiązała współpracę z gigantem mediowym Viacom (VIAB  ) w celu sprzedaży reklam do natywnych treści aplikacji, z której dziennie aktywnie korzysta aż 100 milionów użytkowników. Chociaż o Viacom ostatnio było w mediach głośno w związku z rozgrywającym się w spółce dramatem wokół sukcesji, ta umowa świadczy o tym, że spółka poważnie myśli o zwiększeniu zysków, pomimo słabych wyników finansowych kablówki, oraz o nawiązaniu współpracy z rozwijającymi się markami skupionymi na młodszej grupie docelowej.

Zgodnie z umową Viacom zatrudni swój istniejący zespół sprzedaży reklamy, aby sprzedawać spoty reklamowe w natywnej zawartości Snapchata "Odkrywaj" oraz innych kanałach aplikacji posiadanych przez Viacom. W aplikacji każdego dnia będą pokazywały się nowe "opowieści", które będą dopasowane do konkretnych ustawień lokalnych na całym świecie lub skupione na dużych wydarzeniach, jak np. ostatnie obchody Mardi Gras w Nowym Orleanie czy rozdanie nagród Grammy. Celem Viacom jest sprzedaż reklam, które użytkownicy widzą pomiędzy zawartością aplikacji. Spółka chce w ten sposób przyciągnąć dużych kupców reklam jak General Motors (GM  ) czy Coca-Cola (KO  ), które mogą chcieć umieścić krótkie spoty reklamowe dedykowane głównie nastoletnim odbiorcom. Ponieważ aplikacja jest wyjątkowo interaktywne i przyciąga użytkowników, Viacom z łatwością będzie w stanie sprzedać tę platformę reklamodawcom: dzięki niej będą oni mogli zwrócić się do trudno osiągalnej (i dochodowej) grupy nastolatków, a także dalej budować wizerunek marki, reklamując się poprzez konkretne opowieści.

Partnerstwo z Viacom wydaje się logicznym krokiem dla Snapchata, który, chociaż notuje 7 miliardów odtworzeń filmów dziennie, nie posiada żadnego wewnętrznego zespołu sprzedaży reklamy. Viacom posiada wiele kanałów telewizji kablowej i dowiodło już swojej zdolności przyciągania wysoko-profilowych reklamodawców. Spoty spółki na Snapchacie zostaną poparte kolejnymi umowami o zakup większych reklam w tradycyjnych kanałach telewizji kablowej. Na dodatek Viacom nie tylko będzie sprzedawać spoty własnych "historii" ze Snapchata - zarówno MTV i Comedy Central posiadają własne amerykańskie i międzynarodowe kanały w tej aplikacji - ale również spoty oryginalnych treści Snapchata. Umowa co prawda nie obejmuje reklamowania zawartości Snapchata innym spółkom mediowym, ale to partnerstwo daje Snapchatowi, jako medium społecznościowemu, wyłączny dostęp do sponsorowanych przez Viacom wydarzeń jak np. popularne rozdanie nagród MTV.

Chociaż Snapchat na mocy obecnej umowy podzieli się z Viacom przychodem ze sprzedaży reklam, wielu uważa ten ruch za ostateczny krok aplikacji w stronę głównego nurtu, chociaż do tej pory Snapchat utrzymywał swój status aplikacji niszowej. W 2007 Facebook (FB  ) nawiązał współpracę z Microsoft (MSFT  ), aby sprzedawać reklamy na stronie spółki, ale w momencie wygaśnięcia umowy Facebook odmówił jej odnowienia i zamiast tego stworzył własny wewnętrzny zespół reklamy. Snapchat może podążyć podobną drogą i zbudować własny zespół pod kierownictwem i okiem doświadczonego zespołu sprzedaży Viacom, używając obecnego partnerstwa jako swego rodzaju krótkotrwałą inwestycję.

Warto także wspomnieć o tym, że w 2015 Snapchat zebrał ponad $500 milionów w jednej fazie finansowania, gdy startup został wyceniony na $16 miliardów. Promocja oryginalnej zawartości, sponsorowane historie, dodatkowe funkcje i współpraca z Viacom mogą sygnalizować, że krok aplikacji w stronę ogólnego nurtu może przyciągnąć więcej dorosłych odbiorców. Viacom tym krokiem, dzięki wykorzystaniu oryginalnych treści Snapchata, które uzupełniają program telewizyjny, chce zachęcić młodszych widzów do powrotu przed telewizory. Obie spółki skorzystają na tej umowie, zwłaszcza dlatego, że każda z nich ma coś czego nie ma druga. Snapchat przyciąga młodych odbiorców, których Viacom stara się zatrzymać w dzisiejszym stale zmieniającym się świecie mediów. Z kolei Viacom posiada doświadczony zespół sprzedaży, który może przyciągnąć dużych reklamodawców do czego co jest, póki co, uznawane za niszową aplikację mediów społecznościowych.