W poniedziałek sesja na Wall Street zakończyła się w mieszanych nastrojach. Z jednej strony rynki reagowały na niepokojące doniesienia o inflacji, a z drugiej na mocne raporty z amerykańskiego rynku pracy z zeszłego tygodnia. S&P 500 znajduje się teraz 0,3% poniżej rekordowego poziomu ustanowionego w maju, ale w dół pociągnęły go sektor surowcowy (XLB  ) oraz sektor przemysłowy (XLI  ).

AMC Entertainment (AMC  ), GameStop (GME  ) oraz Blackberry (BB  ), czyli tzw. akcje memiczne (ang. meme stocks), zdominowały poniedziałkową sesję. Wszystkie trzy firmy zanotowały dwucyfrowe wzrosty.

Na zamknięciu S&P 500 Index (SPY  ) poszedł w dół o 0,08% (o 3,42 pkt. do 4226,46 pkt.), Dow Jones Industrial Average (DIA  ) - o 0,36% (o 126,81 pkt. do 34629,58 pkt.), a Nasdaq Composite Index (QQQ  ) urósł o 0,49% (o 67,23 pkt. do 13881,72 pkt.).

Jak wynika z serii tweetów szefa Tesli (TSLA  ), Elona Muska, spółka rezygnuje z wprowadzenia na rynek Modelu S Plaid+, najdroższego wariantu samochodu Model S. Wycofany sedan miałby 1100 koni mechanicznych, na jednym ładowaniu mógłby przejechać 520 mil i rozpędzałby się do 60 mil na godzinę w nieco mniej niż dwie sekundy.

"Odwołujemy Plaid+. Nie jest potrzebny, ponieważ sam Plaid jest wystarczająco dobry" - zatweetował Musk. - "Od 0 do 60 mph w mniej niż 2 sekundy. Najszybsza produkcja w historii. Nie uwierzysz, dopóki nie zobaczysz."

Na otwarciu S&P 500 Index (SPY  ) tracił 0,19% (8,05 pkt. do 4221,7 pkt.), Dow Jones Industrial Average (DIA  ) - 0,14% (o 48,62 pkt. do 34707,77 pkt.), zaś Nasdaq Composite Index (QQQ  ) - 0,08% (11,3 pkt. do 13803,19 pkt.).

Sekretarz stanu USA Janet Yellen stwierdziła w niedzielnym wywiadzie dla Bloomberg News, że prezydent Joe Biden powinien przeforsować zaproponowane przez siebie pakiety wydatków o wartości 4 bln dolarów, nawet jeśli doprowadzi do przyspieszenia inflacji i podwyżki stóp procentowych.

"Jeśli dojdzie do lekkiego wzrostu stóp procentowych, zadziała to na plus zarówno z punktu widzenia społeczeństwa, jak i Rezerwy Federalnej" - powiedziała.

Yellen przekonuje, że programy Bidena powiększyłyby wydatki Stanów Zjednoczonych o zaledwie 400 mld dolarów rocznie, ale to nie wystarczy, by przyspieszyć inflację w długiej perspektywie. Jakikolwiek wzrost cen będący konsekwencją pakietów stymulacyjnych przeminąłby w przyszłym roku.

"Już od dziesięciu lat walczymy ze zbyt niskimi stopami procentowymi i inflacją. Chcemy przywrócić środowisko stóp procentowych do normalności, a jeśli przy okazji pomoże to złagodzić [skutki pandemii koronawirusa], to nic złego - to dobra rzecz."

Państwa z grupy G7 wsparły propozycję USA, by korporacje na całym świecie płaciły przynajmniej 16-procentowy podatek dochodowy.

"Po latach rozmów ministrowie finansów krajów G7 osiągnęli historyczne porozumienie o reformie globalnego systemu podatkowego, chcąc dostosować go do dzisiejszej wirtualnej epoki i co ważniejsze, upewnić się, że jest sprawiedliwy, a odpowiednie firmy płacą odpowiednie podatki w odpowiednich miejscach" - zapowiedział brytyjski minister finansów, Rishi Sunak, cytowany przez CNBC.

To byłaby ważna zmiana dla globalnego systemu podatków. Do grupy G7 należą: Kanada, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone.