We wtorek giełdy w Nowym Jorku wyraźnie rosły, odreagowując spadki z ostatnich tygodni. Departament Handlu podał dane o sprzedaży detalicznej w kwietniu, a akcje Walmart odnotowały nadspodziewanie dużą wyprzedaż.

Na koniec wtorkowych notowań Dow Jones Industrial Average (DIA  ) wzrósł o 1,3% do 32654 pkt, S&P500 (SPY  ) wzrósł o 2% zamykając się na poziomie 4088 pkt, natomiast Nasdaq (QQQ  ) - podpychany wzrostem spółek technologicznych - skończył dzień ze wzrostem o 2,8% do 11984 pkt.

Inwestorom najwyraźniej przypasowały najświeższe dane opublikowane przez Departament Handlu, dotyczące sprzedaży detalicznej w kwietniu, które wskazywały jednocześnie na szerokie oznaki odporności gospodarczej na otoczenie makroekonomiczne. Amerykanie pompowali pieniądze w gospodarkę, podtrzymując wysoki popyt na produkty, pomimo presji wywołanej wysoką inflacją.

Sprzedaż detaliczna jako miara wydatków w sklepach, restauracji i Internecie, wzrosła w kwietniu o 0,9% w porównaniu z marcem. Oznaczało to czwarty z rzędu miesiąc wyższych wydatków wśród konsumentów detalicznych. Konsumenci wydawali więcej w gastronomii, a także zwiększali wydatki na pojazdy, odzież, elektronikę czy meble, jednocześnie kupując mniej paliwa. Innymi słowy, niepewność związana z wojną na Ukrainie, a także wysoką inflacją, nie zachamowała wydatków konsumentów. Na dynamikę popytu krajowego wpływa także bardzo dobra sytuacja na rynku pracy - kwiecień był dwunastym z rzędu miesiącem solidnego wzrostu liczby etatów.

Warto podkreślić, że sprzedaż detaliczna nie jest krygowana o wysokość inflacji. Oznacza to tyle, że chociaż amerykański konsument wydaje więcej pieniędzy, finalnie otrzymuje mnie z powodu dynamicznie rosnących cen.

W kategoriach niespodzianki należy zaliczyć przecenę akcji Walmart (WMT  ), którego akcje spadły we wtorek o 11% do 131,35 USD, cofając się do najniższego poziomu od ponad roku. Była to niewyraźna reakcja na najnowszy raport kwartalny, w którym największa sieć hipermarketów pod względem przychodów, poinformowała, że zyski gwałtownie spadły z powodu wyższych kosztów łańcucha dostaw oraz wyższych kosztów pracy. Walmart poinformował, że w pierwszym kwartale roku fiskalnego 2023 przychody wzrosły o 2,4% r/r do 141,6 miliarda USD. Przychody były napędzane 3% wzrostem sprzedaży porównywalnej w sklepach w USA (z wyłączeniem paliwa) i 10,2% wrostem w sieci Sam's Club. Gorzej prezentowała się sprzedaż poza granicami USA, która spadła o 13% r/r na głównie przez słabsze obroty w Wielkiej Brytanii i Japoni. Jednak dochody spółki spadły o 23% w porównaniu z rokiem poprzednim - zysk na akcję wyniósł 1,30 USD wobec szacunków analityków na poziomie 1,48 USD. Spadek zysków wynikał z gwałtownego spadku rentowności, która spadła o 87 punktów bazowych, głównie z powodu wyższych kosztów logistyki, z kolei koszty pracy i presja płacowa obniżyły marże operacyjną. Sama spółka przyznała w oświadczeniu, że "Ostateczne wyniki były nieoczekiwane i odzwierciedlają niezwykłe środowisko". Ponadto przez inflacyjną presję Walmart został zmuszony do obniżenia całorocznych prognoz zysków.