Wojna handlowa między Chinami a Stanami Zjednoczonymi zaostrza się i pojawiają się jej pierwsze negatywne skutki. Chińska produkcja w październiku rozwijała się najgorzej od dwóch lat. Wszystko to wina spadku popytu krajowego i zewnętrznego. Chińska gospodarka zaczyna spowalniać.

Chiński indeks PMI za październik wyniósł 50,2 i był niższy niż oczekiwany przez analityków poziom 50,6 i niższy od wyniku wrześniowego, który wynosił 50,8. Indeks PMI (ang. Purchasing Managers Index) to wskaźnik aktywności gospodarczej, który odzwierciedla aktywność managerów nabywających różne dobra i usługi. Wskaźnik PMI powyżej 50 oznacza rosnącą aktywność gospodarczą w sektorze wytwórczym. Wskaźnik PMI bierze pod uwagę duże przedsiębiorstwa, natomiast małe i średnie firmy są analizowane przez prywatne agencje Caixin i IHS Markit.

Oficjalny odczyt wskaźnika PMI był najniższy od lipca 2016 roku, co oznacza spowolnienie wzrostu produkcji drugi miesiąc z rzędu, odkąd stosunki handlowe między Stanami Zjednoczonymi i Chinami pogorszyły się na skutek wojny celnej. Październik to pierwszy miesiąc obowiązywania kolejnych ceł nałożonych na chińskie towary. Analitycy z Chińskiego Biura Statystycznego uważają, że spowolnienie działalności produkcyjnej jest spowodowane tygodniem wolnego w ramach święta państwowego. Istnieje ryzyko, że w życie wejdą kolejne cła przez co rozwój chińskiej gospodarki spowolni się jeszcze bardziej - warunki do prowadzenia biznesu ulegną pogorszeniu.

Chiny odnotowały także wolniejszy wzrost gospodarczy, który wyniósł 6,5% za trzeci kwartał i jest najniższy od pierwszego kwartału 2009 roku. Ponadto subindeks nowych zamówień spadł z 52 do 50,8, co jest oznaką słabnącego popytu krajowego. Słabnie także chiński eksport - subindeks nowych zamówień eksportowych zmniejszył się do poziomu 46,7 z 48 we wrześniu. Subindeks importowy także zanotował spadek - z 48,5 do 47,6 w perspektywie miesięcznej. Jedynie sektor usług, który odpowiada za ponad połowę chińskiego PKB, utrzymał stabilny wzrost - jego subindeks wyniósł 52,1. Subindeksy dla branż technologicznych i komunikacyjnych przekraczał wartość 55, co oznacza, że to te branże kształtują chiński przemysł i stanowią o sile chińskiej gospodarki. Donald Trump oskarża chińskie przedsiębiorstwa o kradzież amerykańskiej technologii - cła są rozwiązaniem na przyhamowanie agresywnej chińskiej polityki rozwoju.

Sytuacja nie jest obiecująca - ponad 70% amerykańskich przedsiębiorstw, które prowadzi działalność w południowych Chinach, prognozuje opóźnienia w realizowaniu różnego rodzaju inwestycji, a w konsekwencji przeniesienie części lub całości produkcji do innych krajów. Ponadto relacje między dwoma mocarstwami są nadal napięte - analitycy prognozują, że najbliższy festiwal Airshow China, które odbędzie się w dniach 6-11 listopada, zostanie przemilczany w prasie. Jest całkiem możliwe, że gospodarka amerykańska także utraci na wojnie z Chinami, ponieważ obecnie Stany Zjednoczone importują więcej produktów z Chin niż w drugą stronę. Obecnie cła obejmują istotne chińskie produkty - takie jak maszyny, ale także surowce, na czym mogą ucierpieć amerykańskie przedsiębiorstwa.