General Motors (GM  ) kontynuuje swoją strategię transformacji w bardziej ,,elektryczną" spółkę. Ostatnio gigant zapowiedział nowy pojazd: Bolt EUV.

Wpisuje się to w ostatnie działania GM i ich zapowiedzi. W styczniu ogłosili oni, że do 2040 roku planują być neutralni pod względem emisji dwutlenku węgla. Największy amerykański producent samochodów ogłosił też wcześniej, że dąży do ,,całkowicie elektronicznej przyszłości", jednak dopiero niedawno dostaliśmy dokładną datę. Należy ją jednak bardziej traktować jako ,,aspirację" niż jako obietnicę, jak zapowiedział CEO Marry Barra. W praktyce więc data może sporo się przesunąć.

Jest to jednak na pewno znak czasów, który będzie przy okazji sporo kosztował. GM w tym celu będzie pracował nad samochodami zasilanymi baterią, co będzie wymagało zainwestowania ponad 27 miliardów dolarów. General Motors nie pozostanie w tej walce sam - gigant będzie współpracował z organizacją non-profit Environmental Defense Fund (Fundusz Ochrony Środowiska).

Bolt EUV, nowy elektryk General Motors, wpisuje się więc w ową strategię.

EUV to elektryczna wersja hatchbacka (Bolta EV), który był w sprzedaży już od 4 lat. Jest to obecnie jedyny elektryk GM, który jest w sprzedaży w Ameryce Północnej. Trendy na rynku powoli się jednak zmieniają - SUVy stają się coraz bardziej popularne. Stąd ważne dla największego producenta samochodów w kraju było, by zapełnić ową lukę elektrycznym SUVem.

Co jednak ciekawe, Bolt EUV nie różni się od wspomnianego wcześniej EV tak bardzo. Owszem, jest nieco dłuższy, wyższy i ma szerszy rozstaw osi, ale różnice są raczej minimalne. Także jeśli chodzi o specyfikacje - EUV nie ma na przykład napędu na cztery koła, co w SUVach jest dość popularne. Skąd więc wiadomo, że nie jest to jedynie EV podlany marketingowym sosem? Główny inżynier obu samochodów, Jesse Ortega, przekonuje, że różnice są widoczne, zaznaczając, że ma proporcje i styl SUVa. Nie uważa również, że musi posiadać napęd na cztery koła, by być SUVem.

Według zapowiedzi, EUV będzie w produkcji już późną wiosną, a w lato ma być dostępny w salonach. Póki co, poprzedni Bolt był ceniony wśród klientów. Według wiceszefa marketingu Chevroleta, posiada on jedne z największych wskaźników satysfakcji klientów w branży. Sprzedaż również wyglądała nieźle - kiedy ogólna liczba samochodów sprzedanych w ubiegłym roku przez General Motors spadała o 26%, Bolt wzrastał o 12%. Wciąż jednak należy brać na to pewną poprawkę, bo w porównaniu do klasycznych aut jest to jedynie 1% wszystkich sprzedanych przez giganta samochodów. Nie pomaga również sama dostępność - tylko 1300 z 3000 wszystkich dealerów Chevroleta w Stanach Zjednoczonych oferuje Bolta.

Konkurencja jednak nie śpi. Najbardziej oczywistym w ,,elektrycznym" świecie jest oczywiście Tesla (TSLA  ), która nieco ponad rok temu wypuściła SUVa Model Y. Wszystko wskazuje na to, że stanie się on najlepiej sprzedającym się samochodem firmy, przeganiając nawet Model 3. W 2020 roku Tesla sprzedała łącznie ponad 442 tysiące Modeli Y i 3. Chevrolet natomiast sprzedał jedynie prawie 21 tysięcy Boltów w ubiegłym roku. Inny rywal GM, Ford (F  ), również stworzył elektrycznego SUVa, Mustanga Mach-E, który zgarnął nawet nagrodę SUVa roku.

Apple będzie testował swoją platformę kierującą samochodami na trzech Lexusach RX 450h.
Apple będzie testował swoją platformę kierującą samochodami na trzech Lexusach RX 450h.

General Motors czeka walka na coraz szerszym rynku i z trudnymi rywalami. Zobaczymy, czy po legendarnych Chevroletach General Motors będzie również znane z elektrycznych SUVów.