W piątek, 18 grudnia, najbardziej oczekiwany film dekady, Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy, zarobił 120,5 mln USD w Stanach Zjednoczonych oraz 250 mln USD na całym świecie. Kasowy sukces filmu nie oznacza zysku wyłącznie dla Walt Disney Company (DIS  ). Na Gwiezdnych Wojnach zarobią również spółki takie jak Hasbro (HAS  ), Electronics Arts (EA  ) czy Imax (IMAX  ), a nawet Procter & Gamble (PG  ).Jak podaliśmy w artykule pt. "Disney doda Gwiezdnym Wojnom nowej mocy", premiera nowego filmu powinna przynieść Disneyowi zysk w wysokości 1,95 mld USD. Oznaczałoby to zysk w wysokości 650 mln USD ze sprzedaży biletów w Stanach Zjednoczonych oraz drugie po Titanicu miejsce na liście największych amerykańskich sukcesów kasowych wszech czasów. Najbardziej optymistyczni analitycy, którzy zakładają, że film przebije światowy sukces Awatara, spodziewają się natomiast najlepszego wyniku w historii kina. Należy zauważyć, że zysk ze sprzedaży biletów będzie stanowić jedynie część całkowitych zysków Walt Disney Company. Analitycy J.P. Morgan prognozują, że w związku z premierą Przebudzenia mocy Disney zanotuje 200% wzrost całkowitej sprzedaży.

Na kasowym sukcesie filmu zyskają niemal wszystkie spółki z grupy Disneya. Dwa parki rozrywki - kalifornijski Disneyland i znajdujący się na Florydzie Walt Disney World - zostaną rozbudowane o tematyczny aneks nawiązujący do kultowej serii filmów o Gwiezdnych wojnach. Ponadto, telewizja kablowa Disney XD będzie pokazywała nowe odcinki animowanego serialu Star Wars: Rebelianci. Disney zarobi również na licencjach na wytwarzanie zabawek i gier związanych z Gwiezdnymi wojnami: różne kategorie zabawek i gier zostały licencjonowana oddzielnie. Analitycy prognozują, że w pierwszym roku po premierze Przebudzenia mocy sprzedaż zabawek sięgnie 2 mld USD, w kolejnych latach będzie natomiast stopniowo wzrastać, gdy do kin będą wchodzić kolejny filmy z serii.

Jeśli chodzi o producentów zabawek na sukcesie Gwiezdnych wojen najbardziej zyskają Hasbro (HAS  ), Jakks Pacific (JAKK  ) i Mattel (MATT  ). Analitycy prognozują, że dzięki nabyciu licencji od Disneya sprzedaż zabawek Hasbro wzrośnie od 230 mln w 2014 roku do 460 mln w 2016 roku. Prognozuje się, że gadżety związane z Gwiezdnymi wojnami mogą okazać się większym sukcesem nawet od gadżetów związanych z Krainą lodu (ang. Frozen). Należy zaznaczyć, że produkty nawiązujące do animowanego filmu Disneya były najpopularniejszymi i najchętniej kupowanymi zabawkami w ubiegłym roku. Do sprzedaży trafiło ponad 300 różnych zabawek związanych z Krainą lodu, ich sprzedaż sięgnęła natomiast 531 mln USD. Przykład Frozen pokazał, że treść filmu można z powodzeniem wykorzystać w celu osiągnięcia sukcesu sprzedażowego na rynku zabawek.

Sukces Gwiezdnych wojen może okazać się jeszcze większy, ponieważ większa i bardziej zróżnicowana jest ich grupa docelowa. Zakupem zabawek nawiązujących do postaci ze Star Wars zainteresowani będą nie tylko rodzice i dzieci, lecz również kolekcjonerzy i pasjonaci filmów Georga Lucasa, dla których będą one miały wartość sentymentalną. Na szczęście dla producentów zabawek, starsza generacja fanów Gwiezdnych wojen osiągnęła odpowiedni wiek, żeby zapoznać z marką swoje dzieci. Na ich korzyść działa również strategia marketingowa Disneya, która zakłada, że informacje o nowych produktach związanych z Gwiezdnymi wojnami pojawiają się w sposób skoordynowany i zaplanowany. Dla przykładu, wrześniowa reklama nowych zabawek na Youtube otworzyła 18-godzinny maraton zakupowy na całym świcie. "Piątek mocy" (ang. Force Friday), kiedy to Toys-R-Us, Wal-Mart (WMT  ) i Target (TGT  ) rozpoczęły o północy sprzedaż nowych zabawek dla fanów Gwiezdnych wojen okazał się ogromnym sukcesem.

Obok producentów zabawek, na Star Wars zarobią również producenci gier. Warto wspomnieć tutaj o spółce Electronics Arts (EA  ), której nowa gra z serii Star Wars Battlefront weszła w listopadzie na rynek. Rynkowy debiut gry okazał jednym z najistotniejszych czynników, wpływających w tym roku na notowania Electronics Arts na amerykańskiej giełdzie. Spółka prognozuje, że sprzeda 10 mln gier nawiązujących do Gwiezdnych wojen, decyzja GameStop (GME  ), aby obniżyć cenę gry o 20 USD pozwala jednak oczekiwać, że jej wpływ na sytuację rynkową Electronics Arts będzie mniejszy niż początkowo oczekiwano.

Na sukcesie filmu zyskają również kina sieciowe, głównie Imax (IMAX  ), AMC (AMC  ), Cinemark (CNK  ) czy Carmike (CKEC  ). Wymienione kina zarobiły na Gwiezdnych wojnach jeszcze zanim film wszedł na ekrany. Po pierwsze, w ramach przedsprzedaży sprzedały bilety o wartości 50 mln USD. Po drugie, wyraźne zainteresowanie filmem pozwoliło im na zaplanowanie dodatkowych pokazów, aby zaspokoić zapotrzebowanie ze strony wielbicieli Gwiezdnych wojen. Zdaniem analityków, Przebudzenie mocy może się okazać wisienką na torcie w niezwykle udanym dla kin sieciowych roku. Premiera stanowiła wyraźny sygnał, że kina nadal mają się dobrze, mimo wielu konkurencyjnych form rozrywki oraz bogatej oferty filmowej na małym ekranie.

To, że na sukcesie kasowym Gwiezdnych wojen zyskają kina sieciowe, producenci gier czy zabawek jest zrozumiałe. Warto zauważyć jednak, że na filmie próbuje zarobić również wiele spółek nie związanych bezpośrednio z przemysłem filmowym. Logo Star Warsa znajdziemy m.in. na puszkach Campbell Soup (CPB  ), opakowaniach płatków General Mills (GIS  ), butach Vans (VANS  ) oraz kosmetykach marki CoverGirl należącej do Procter & Gamble (PG  ). To jasny sygnał, że premiera nowego filmu z serii Gwiezdnych wojen to nie tylko wielkie wydarzenie w popkulturze, lecz również dla całego amerykańskiego rynku.