Kolejne amerykańskie linie lotnicze masowo przekładają loty Boeinga 737 Max.

Pasażerowie posiadający bilety na lot liniami lotniczymi American Airlines (AAL  ) i United (UAL  ) powinni sprawdzić, czy ich loty nie zostały przełożone. American, czyli największy przewoźnik na świecie, właśnie dołączył do United i uziemił swoje Boeingi 737 co najmniej do 2 listopada bieżącego roku, czyli na dwa miesiące dłużej niż początkowo zakładano. Wcześniej podobne oświadczenie wydał United Airlines, które loty owym samolotem wstrzymało do 3 listopada, miesiąc później niż planowano.

Uziemione Boeingi 737 Max to pokłosie dwóch bardzo głośnych katastrof lotniczych sprzed paru miesięcy. Pierwsza z nich to katastrofa lotu 610 na Dżakarcie w Indonezji. Krótko po starcie samolot rozbił się, nie oszczędzając żadnej z 191 osób na pokładzie. Druga z nich zdarzyła się w marcu, gdy lot 302 Ethiopian Airlines rozbił się 6 minut po starcie, zabijając wszystkie 157 osób na pokładzie. Od razu po wypadku etiopskie linie uziemiły owe Boeingi. Podobnie parę dni później zrobiła Administracja Lotnictwa Chińskiego. Administracja Amerykańska, z kolei, 11 marca ogłosiła, że Boeingi są zdatne do lotu, jednak 2 dni później zmieniła decyzję, zaznaczając, że podobieństw między wypadkami jest zbyt duże.

Obecne ruchy amerykańskich linii są raczej ograniczaniem ryzyka niż czymkolwiek innym. Linie American podały w oświadczeniu, że zmiany w oprogramowaniu Boeinga 737 Max, a także dodatkowy trening pilotów sprawią, że status samolotu będzie zmieniony i będzie on zdatny do lotów.

Przełożenie lotów oznacza też, że podróżujący będą mogli z większym komfortem rezerwować loty na jesień. Wyłączenie samolotów z planów w tym momencie oznacza, że nie będzie niepewności w ostatnim momencie, jeśli Boeingi dalej byłyby uziemione. Co ciekawe jednak, American Airlines zostawiły "Maxy" w swoich terminarzach na przyszłość, w razie przywrócenia ich z powrotem do służby.

Przetasowania są mimo wszystko spore. W samych liniach American oznacza to odwołanie 95 lotów na dzień w październiku. Linie obiecują, że wyrównują niedobór Maxów innymi, większymi samolotami na tych samych trasach. Inne udogodnienia dla pasażerów to, między innymi, możliwość anulowania lotu bez kary.

Kolejne przedłużenie, w razie potrzeby, będzie obejmowało okres Święta Dziękczynienia i Bożego Narodzenia. Linie zaznaczają, że większość podróżujących nie rezerwuje lotów z takim wyprzedzeniem, więc ryzyko związane z ich odwołaniem jest, póki co, niewielkie.

Oprócz American i United, jeszcze jedna amerykańska linia znana była z korzystania z Boeingów 737. Jest to Southwest (LUV  ), który ze wszystkich linii posiada w swojej flocie najwięcej owych samolotów, bo aż 34 (dla porównania, American ma ich 24, a United 14). Southwest pod koniec czerwca wycofał wszystkie loty 737 do 1 października, co było kolejnym wydłużeniem okresu uziemienia w tym miesiącu.

Wszystkie 3 linie wymienione w artykule to jedne z największych w Stanach Zjednoczonych. Na pierwszym miejscu utrzymują się American Airlines, które w 2018 roku obsłużyły ponad 203 miliony pasażerów. Southwest Airlines jest na trzecim miejscu, z 163 milionami, a na czwartym United, z 153 milionami pasażerów.