Kiedy amerykańscy przedsiębiorcy z sektora łupkowego wykorzystujący do wydobycia gazu technikę zwaną szczelinowaniem hydraulicznym, zdali sobie sprawę z tego, iż piasek może zmaksymalizować ilość ropy wydobywanej z zasobów skał łupkowych, sektor piasku podzielił losy przemysłu naftowego. Komentatorzy przewidują, że rosnące ceny ropy doprowadzą do ożywienia gospodarczego w sektorze piasku. Z wzrostem w amerykańskim przemyśle szczelinowania hydraulicznego wiąże się zależność od zagranicznych producentów ropy naftowej. 

Przedsiębiorstwa wykorzystujące szczelinowanie są dostawcami korporacji naftowych, w związku z czym rosnące ceny ropy oznaczają dla nich większe zyski. Ponieważ wraz ze wzrostem cen dóbr rośnie ich ilość na rynku, wyższe ceny ropy zwiększą jej zasoby, a te jej dodatkowe ilości zostaną pozyskane dzięki wzrostowi produkcji w przemyśle szczelinowania. Aby zmaksymalizować swoje ograniczone zasoby łupków oraz zoptymalizować wydobycie ropy naftowej, przedsiębiorstwa te będą kupować większe ilości piasku.

To odkrycie, które odmieniło przemysł sprowadza się do jednej prostej zasady: zwiększenie ilości piasku w poziomych odwiertach naftowych (otworach wywierconych w ziemi, z którym wydobywana bądź pompowana jest ropa naftowa) przyczyni się do wzrostu wydobycia ropy poprzez szczelinowanie hydrauliczne. Celem przedsiębiorstw wykorzystujących tę metodę jest uwolnienie zasobów ropy zamkniętej w skałach łupkowych oraz zwartych formacjach skalnych, jednak ponieważ skały łupkowe odznaczają się dużą gęstością, aby wydobyć z nich ropę, należy je najpierw rozbić na drobniejsze kawałki za pomocą strumieni wody pod bardzo wysokim ciśnieniem. Następnie, aby szczeliny utworzone przez wodę pozostały otwarte, wsypywany jest w nie piasek. Im więcej zostanie wsypane piasku, tym dłużej szczelina pozostanie otwarta. 

Ze względu na pośpiech przedsiębiorców do wykorzystania nowych osiągnięć technologicznych, zużycie piasku na odwiert zostało w ciągu ostatnich 5 lat dwukrotnie zwiększone. Obecne zużycie piasku szacuje się na około 3600 ton.

Krótko po tym jak "sztuczka" z piaskiem stała się powszechnie znaną metodą w przemyśle, firmom wykorzystujące szczelinowanie udało się ją udoskonalić. Odkryto, że podczas szczelinowania hydraulicznego nie ma znaczenia, czy został użyty piasek biały czy brązowy. Wcześniej wiele przedsiębiorstw uważało, że twardszy biały piasek poradzi sobie lepiej niż piasek brązowy. Jednak ostatecznie okazało się, że brązowy piasek, który jest 25% tańszy niż biały, sprawdza się równie dobrze. 

Pomimo to, przemysł szczelinowania w Stanach Zjednoczonych odnotowuje od 2014 roku, czyli okresu swojej szczytowej produkcji, spadki. W 2014 r. miały miejsce także gwałtowne spadki cen ropy naftowej. Większość urządzeń wiertniczych nie była używana od ostatnich 2 lat.

Ale dobra wiadomość jest taka, że według ekspertów, dzięki załamaniu się cen ropy naftowej, każdy wzrost w przemyśle szczelinowym zapoczątkuje boom w sektorze piasku. Mimo iż, jak wynika z najświeższych danych, ceny ropy naftowej spadły od czerwca tego roku o 20%, główne przedsiębiorstwa naftowe, takie jak Schlumberger Ltd. (SLB  ) oraz Halliburton Co. (HAL  ) wierzą, że przemysł naftowy już dotknął dna i teraz tylko możemy spodziewać się trendu wzrostowego.

Ta wiadomość prosto ze źródła przyniosła falę optymizmu wśród spółek powiązanych z przemysłem naftowym, co z kolei oznacza napływ nowych działalności w stanach, gdzie wydobywa się piasek, czyli w Teksasie i Arkansas. Największe notowane na giełdzie amerykańskie przedsiębiorstwo z sektora piasku wykorzystywanego do szczelinowania hydraulicznego - US Silica Holdings Inc (SLCA  ) oszacowało, że w ciągu ostatnich 2 lat wykorzystanie brązowego piasku w przemyśle szczelinowania wzrosło z 16% do 40%. US Silica Holdings ogłosiła niedawno swoją decyzję o nabyciu za 210 mln USD NBR Sand - spółki, która zajmuje się wydobywaniem jedynie brązowego piasku z teksańskich pól naftowych, co potwierdza, iż w sektorze piasku zapanował powszechny optymizm. SLCA zamierza podwoić roczne wydobycie piasku NBR z jednej do dwóch ton.

Nikogo nie zdziwi fakt, że w tym roku notowania US Silica wzrosły ponad dwukrotnie. Także inni dostawcy piasku i produktów opartych na piaskach odnotowali podobne zyski. Ceny akcji Fairmount Santrol Holdings Inc (FMSA  ) się potroiły, notowania Hi-Crush Partners LP (HCLP  ) wzrosły o 116%, a te spółki Emerge Energy Services LP (EMES  ) - o 103%. Z kolei przedsiębiorstwa prowadzące działalność poszukiwawczo-wydobywczą ropy naftowej odnotowały jedynie 14%-owy wzrost notowań. Natomiast inne naftowe spółki serwisowe w ogóle nie wzbogaciły się za wiele na ożywieniu gospodarczym w sektorze piasku.

Podsumowując, nawet niewielki wzrost cen ropy naftowej, który zdoła utrzymać trend wzrostowy w sektorze, będzie wystarczający, aby wywołać rekordowy skok popytu na piasek. Z szacunków Bloomberg Intelligence oraz Jefferies Group (JEF  ) wynika, że w ciągu następnych dwóch lat popyt na piasek przekroczy 64 miliony ton.