W przemyśle samochodowym z danych sprzedażowych samochodów elektrycznych wynika, że sprzedaż ta nie ma większego wpływu na zyski największych firm samochodowych, a na pewno nie wpływa na nie tak, by zachęcać do inwestowania w nie miliardów dolarów. Mimo to firmy nadal szukają sposobu na rozszerzenie możliwości rozwoju, by dalej budować modele samochodów elektrycznych i je stale ulepszać. W sierpniu największe firmy samochodowe, które posiadają sześć najlepiej rokujących samochodów elektrycznych, sprzedały łącznie 37 837 takich samochodów (z 85 milionów samochodów sprzedawanych rocznie) w Stanach Zjednoczonych. Ta liczba pokazuje, że sprzedaż rynkowa jest minimalna, nie powstrzymuje to jednak producentów samochodów przed dalszym inwestowaniem w badania i rozwój samochodów elektrycznych.Upadek samochodów elektrycznych

Aby zrozumieć obecny pęd inwestycyjny firm w rozwój samochodów elektrycznych trzeba wziąć pod uwagę wzlot i upadek tych samochodów we wczesnych latach 90. Samochód elektryczny, taki jak Detroit Electric, istniał w cieniu samochodu napędzanego paliwem, zwłaszcza gdy masowo produkowany Model T Henry'ego Forda stał się ogólnodostępny i osiągalny. Kluczem do sukcesu Modelu T była jego cena, z kolei samochody elektryczne, wprowadzone na rynek w tym samym czasie, nie cieszyły się równym zainteresowaniem z powodu wysokiej ceny. W tym czasie ceny benzyny były bardzo niskie, konsumenci więc nie uważali kosztów paliwa za poważne obciążenie.

W latach 2000 General Motors Co. (GM  ) zwróciło na siebie uwagę konsumentów, gdy firma zaczęła produkować nieemitujące spalin samochody na energię elektryczną EV1. Tego typu samochód zainteresował wielu potencjalnych klientów. Mimo to firma zaprzestała produkcji tej linii, ponieważ samochód miał swoje ograniczenia, które w rezultacie doprowadziły do spadku zapotrzebowania. Wśród tych ograniczeń można wymienić niski przebieg i wzornictwo. Wielu klientów uważało, że zasięg EV1 był niewystarczająco. Po przejechaniu 100 mil samochód musiał być ponownie naładowany, a dla wielu potencjalnych konsumentów samochód EV1 wcale nie był samochodem przystosowanym do klienta. Na dodatek wzornictwo EV1 było zbyt futurystyczne, a znajdujące się w nim baterie były na tyle ciężkie, że ciężar ten negatywnie wpływał na sposób prowadzenia samochodu. Chociaż EV1 nie odniósł sukcesu, inne firmy samochodowe kontynuowały prace nad budową hybrydowych samochodów gazowo-elektrycznych. Prace te doprowadziły do zbudowania samochodów elektrycznych, które znów zostały przyćmione przez samochody hybrydowe takie jak Toyota Prius.

Pomimo wielu niepowodzeń eletryczne samochody przetrwały i zdołały wrócić na rynek, gdy Elon Musk, CEO Tesli (TSLA  ) ogłosił w San Francisco w 2016 powstanie Tesla Roadster. Chociaż Tesla odnotowała pierwsze zyski dopiero w pierwszym kwartale 2013 roku, zainteresowanie samochodami elektrycznymi rośnie, a dane wskazują, że sprzedaż tych samochodów może wzrosnąć o 4% do 2020. Liczby te pokazują, że jest nadzieja na przyszłe zapotrzebowanie na samochody elektryczne.