Na początku kwietnia największy na świecie producent chipów, Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (TSM  ), i główny dostawca procesorów do Apple (AAPL  ) oświadczył, że chciałby zainwestować około 100 mld USD w ciągu najbliższych trzech lat, aby zwiększyć swoje moce produkcyjne w obliczu trwającego globalnego niedoboru półprzewodników.

Na temat tej poważnej zmiany TSMC powiedział agencji Reuters: "Wkraczamy w okres wyższego wzrostu, ponieważ oczekuje się, że wieloletnie megatrendy 5G i wysokowydajnych komputerów zwiększą popyt na nasze technologie półprzewodnikowe w ciągu najbliższych kilku lat".

Ze względu na wyniszczający charakter pandemii koronawirusa TSMC przygotowuje się na bardziej spopularyzowane zapotrzebowanie na urządzenia elektroniczne, ponieważ komunikacja osobista staje się coraz rzadsza. Ten szczególny ruch nastąpił głównie z powodu niedoborów półprzewodników, które spowodowały ograniczenie produkcji przez producentów samochodów, ale teraz wyrządzają szkody twórcom smartfonów i laptopów, a także urządzeń domowych.

Pomimo niedoboru TSMC radzi sobie całkiem nieźle dzięki polityce pracy z domu, która została wprowadzona w życie, głównie dlatego, że ludzie poświęcają swój czas na zakup laptopów i innych tego rodzaju sprzętów. Jak podaje Bloomberg News, dyrektor generalny TSMC, C.C. Wei, napisał w liście, że fabryki firmy "w ciągu ostatnich 12 miesięcy były wykorzystywane w ponad 100%", ale popyt nadal przewyższa podaż.

TSMC prawdopodobnie nadal będzie się rozwijać i rosnąć, ponieważ planuje dalsze inwestycje w swoją produkcję, bez względu na to, jak słabo radzi sobie w tym pozostała część branży. Podążanie dalej w nieznane tylko zwiększy zdolność spółki do podejmowania ryzyka i stawiania sobie wyzwań, by stać się większym i silniejszym graczem w branży.