Xi Jinping powiedział, że główne gospodarki muszą być ostrożne przed "negatywnymi skutkami ubocznymi" uderzającymi w globalne ożywienie. Chiny ostrzegły Stany Zjednoczone i Europę przed szybkim wzrostem stóp procentowych, który mógłby "zahamować" globalne ożywienie po pandemii.

Banki centralne powinny utrzymać bodźce monetarne lub zaryzykują "poważnymi konsekwencjami gospodarczymi" wynikającymi z efektów ubocznych, które najbardziej dotkną rynki rozwijające się. W swoim przemówieniu otwierającym agendę Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, chiński prezydent Xi Jinping powiedział, że podczas gdy pojawia się globalne ryzyko inflacji, decydenci powinni wzmocnić koordynację polityki gospodarczej i opracować polityki, aby zapobiec ponownemu spadkowi światowej gospodarki.

"Musimy zrobić wszystko, co konieczne, aby usunąć cień pandemii i pobudzić odbudowę gospodarczą i społeczną oraz rozwój" - powiedział. "Jeśli główne gospodarki zahamują lub dokonają zwrotów w swoich politykach monetarnych, będzie to miało poważne negatywne skutki uboczne. Stanowiłyby one wyzwanie dla globalnej i gospodarczej stabilności finansowej, a kraje rozwijające się poniosłyby tego konsekwencje." Chiny są wśród wielu krajów w całej Azji, Afryce i Ameryce Południowej zaniepokojonych planami sygnalizowanymi przez amerykański bank centralny, aby przyspieszyć serię planowanych podwyżek stóp procentowych w tym roku i rozpocząć zwijanie swojego programu stymulacyjnego quantitative easing. Rezerwa Federalna znalazła się pod silną presją, aby zareagować na rosnącą inflację, która w grudniu wzrosła do 7%, co stanowi najwyższy poziom od 40 lat. Efektem wyższych stóp procentowych w USA będzie zwiększenie kosztów finansowania długów denominowanych w dolarach. Politycy Banku Anglii i Europejskiego Banku Centralnego również mają zaostrzyć politykę monetarną w nadchodzących miesiącach, zwiększając ryzyko, że zadłużone kraje nie będą w stanie sprostać spłatom pożyczek. Napięcia z USA wykraczają poza politykę monetarną i dotyczą kwestii własności intelektualnej, handlu, losu Tajwanu, praw człowieka i Morza Południowochińskiego. Xi powiedział: "Musimy odrzucić mentalność zimnej wojny i dążyć do pokojowej koegzystencji i wyników typu win-win. Nasz dzisiejszy świat jest daleki od spokoju" - powiedział Xi.

"Protekcjonizm i unilateralizm nie są w stanie nikogo ochronić. Ostatecznie szkodzą one interesom innych, jak również własnym. Jeszcze gorsze są praktyki hegemonii i zastraszania, które są sprzeczne z biegiem historii". "Podejście o sumie zerowej, które powiększa własne zyski kosztem innych, nie pomoże" - dodał. "Właściwą drogą naprzód dla ludzkości jest pokojowy rozwój i współpraca win-win".

Xi przemawiał po tym, jak najnowsze dane pokazały, że gospodarka Chin spowolniła pod koniec ubiegłego roku do 4% w ciągu trzech miesięcy od października do grudnia w porównaniu z tym samym okresem w 2020 roku. Dane z Narodowego Biura Statystycznego ujawniły najsłabszą ekspansję od 18 miesięcy, ponieważ pandemia Covid-19 i kryzys w sektorze nieruchomości uderzyły we wzrost. W pierwszych trzech kwartałach 2021 roku gospodarka Chin rozwijała się o ponad 9%, ale od lata dramatycznie zwolniła, co skłoniło Pekin do obniżenia kluczowej stopy procentowej. Analitycy obwiniają Pekin za brak tolerancji dla wirusa Covid-19, który obejmuje ograniczenie ruchu w miastach, w których odnotowano tylko kilka przypadków. Wzrost sprzedaży detalicznej spowolnił gwałtownie do zaledwie 1,7% rok do roku w grudniu, w porównaniu do 3,9%, jak podało biuro. Louis Kuijs, szefowa działu ekonomii Azji w Oxford Economics, powiedziała, że administracja Xi raczej nie będzie tolerować wzrostu PKB poniżej 5%, co oznacza, że możliwe jest dalsze cięcie kosztów pożyczek. "Jeśli wzrost będzie słabszy, Pekin będzie miał silną motywację do dalszego łagodzenia polityki".