W kwietniu miliarder Elon Musk ogłosił swoje plany przejęcia Twittera (TWTR  ) za 44 mld USD, ale wkrótce próbował wycofać się z transakcji z powodu rzekomych błędnych oświadczeń firmy. Teraz, po miesiącach dramatu i zamieszania prawnego, najbogatszy człowiek na świecie mówi, że jest jednak skłonny dotrzymać początkowej umowy zakupu.

Wkrótce potem Twitter wydał oświadczenie uznające najnowszą propozycję Muska, ale nie zaakceptował oficjalnie oferty. Gigant mediów społecznościowych planuje dodać do propozycji warunki, które uniemożliwiłyby Muskowi próbę wycofania się z transakcji po raz drugi, jak podaje The New York Times.

Firma może złożyć wniosek do sądu, aby zmusić Muska do zapłacenia odsetek od ceny przejęcia z powodu jego opóźnień, a także może poprosić, aby sąd nadzorował zamknięcie transakcji. Musk może jeszcze próbować w ostatniej chwili pokrzyżować plany przejęcia.

Obie strony odbyły we wtorek wirtualne przesłuchanie u sędziny Kathleen McCormick, aby omówić propozycję Muska. Jeśli umowa zostanie uzgodniona, przejęcie mogłoby zostać sfinalizowane w ciągu najbliższych kilku tygodni. List stwierdzający gotowość Muska do zrealizowania pierwotnej transakcji został ujawniony w dokumentach we wtorek, zaledwie dwa tygodnie przed tym, jak pozew Twittera przeciwko CEO Tesli (TSLA  ) miał zostać rozpatrzony w Sąd Kanclerski w stanie Delaware.

Twitter pozwał Muska, aby zmusić go do dotrzymania oryginalnej umowy przejęcia po tym, jak Musk oskarżył firmę o kłamstwa na temat botów na platformie. Od tego czasu obie strony nadal ścierają się w sieci i w sądzie. W ramach swojego wniosku Musk prosi sąd w Delaware o "wprowadzenie natychmiastowego zawieszenia" pozwu Twittera.

"Myślę, że uznał, że sprawy sądowe nie idą po jego myśli" - powiedziała o Musku profesor z dziedziny ładu korporacyjnego w Tulane Law School Ann Lipton.

Ten proces najprawdopodobniej zawierałby zeznania samego Muska, jak również najwyższych rangą dyrektorów Twittera, a Musk ma być jeszcze przesłuchany przez przedstawicieli Twittera 6 października. Jeśli transakcja nie zostanie sfinalizowana na czas, Twitter może złożyć wniosek do sądu o opóźnienie terminu rozprawy. Po zamknięciu transakcji firma z branży mediów społecznościowych najprawdopodobniej odrzuci pozew.

"Nie sądzę, że Twitter zrezygnuje z rozprawy na podstawie tylko słowa danego przez Muska - będzie potrzebował więcej pewności" - powiedział Andrew Jennings, profesor w Brooklyn Law School.

Niepewność względem nabycia przysparza Twitterowi tylko problemów, co prowadzi do wahania się reklamodawców i spadku cen akcji. Jeśli dojdzie do przejęcia platformy za 54,20 USD za akcję, otrzymana kwota byłaby główną wygraną dla Twittera. Od czasu, gdy umowa została po raz pierwszy zaproponowana, krajobraz gospodarczy uległ zmianie, a inwestycje w Twittera zmalały.

Ten zmieniający się krajobraz rynku postawił w złej sytuacji również banki wspierające przejęcie Twittera przez Muska. Musk sam pokryje znaczną część kosztów transakcji, ale największe instytucje zobowiązały się wyłożyć12,5 mld USD. Sprzedaż tego długu będzie dla banków sporym wyzwaniem.

Po miesiącach zamieszania pracownicy Twittera dowiedzieli się o ponownym przedstawieniu propozycji przejęcia z wiadomości. W czasie, gdy historia wybuchła w mediach, pracownicy uczestniczyli w ogólnofirmowym spotkaniu dotyczącym planów Twittera na rok 2023. Obecni na nim pracownicy powiedzieli The New York Times, że prezes Twittera Parag Agrawal nie odpowiedział na pytania pracowników dotyczące niedawnej oferty.

"Będziemy nadal informować o istotnych aktualizacjach, ale w międzyczasie, dziękujemy za cierpliwość, podczas gdy pracujemy nad tym od strony prawnej", Twitter napisał w e-mailu do swoich pracowników we wtorek po południu.

Pracownicy są zaniepokojeni możliwym wpływem tego konfliktu na ich wynagrodzenie za akcje. Konkretnie, jeśli kierownictwo firmy odrzuci ofertę, akcje Twittera mogą gwałtownie stracić na wartości.

Twitter od dawna jest platformą dla Muska i innych wpływowych postaci do rozpowszechniania swoich kontrowersyjnych i czasami niebezpiecznych poglądów, a przejęcie firmy przez Muska może również doprowadzić do poważnych zmian w sposobie monitorowania takich wpisów.

"Kupno Twittera jest akceleratorem do stworzenia X, aplikacji do wszystkiego" - zatweetował we wtorek Musk, odnosząc się do X, nazwy holdingu, który utworzył w celu zakupu Twittera.