Kanadyjska firma Centerra Gold (CGAU  ) złożyła pozew do sądu arbitrażowego, aby powstrzymać Biszkek przed nacjonalizacją kopalni Kumtor.

Kirgistan stoi w obliczu międzynarodowej bitwy prawnej po tym, jak rząd nowego prezydenta Sadyra Dżaparowa ukarał największego inwestora zagranicznego w kraju grzywną w wysokości 3 mld dolarów i przejął kontrolę nad ogromną kopalnią złota. Kanadyjska Centerra Gold w ostatnią niedzielę złożyła pozew do sądu arbitrażowego, próbując powstrzymać Biszkek przed podjęciem dalszych kroków w celu nacjonalizacji Kumtor, kopalni złota, która produkuje 510 000 uncji rocznie. "Przywódcy Republiki Kirgiskiej od początku tego roku działają z zadziwiającą szybkością, aby podważyć podstawy, na których działa kopalnia Kumtor i odmawiają współpracy z nami w sprawach, które uważają za przedmiot sporu" - powiedział w oświadczeniu Scott Perry, dyrektor generalny Centerry.

Decyzja Centerry o złożeniu wniosku o międzynarodowy arbitraż pojawia się w momencie, gdy parlament Kirgistanu ma w poniedziałek wyznaczyć niezależnych menedżerów, którzy będą zarządzać kopalnią Kumtor przez trzy miesiące. Decyzja ta została podjęta po weekendzie, podczas którego dokonano nalotu na biura Centerry w kraju i zajęto dokumenty. W tym miesiącu Biszkek ukarał Centerrę grzywną w wysokości 3 mld USD za niebezpieczne działania, wydał nakaz podatkowy na 170 mln USD i uchwalił nowe prawo, które toruje drogę państwu do nacjonalizacji Kumtoru, w ramach pokazu siły Japarowa, nacjonalistycznego zapaleńca i skazanego przestępcy, który doszedł do władzy w zeszłym roku. Centerra nie zgadza się z zarzutami dotyczącymi środowiska i podatków. Posunięcia te zaalarmowały międzynarodowe instytucje finansowe działające w Kirgistanie - jedynym demokratycznym kraju w Azji Środkowej - jak również zachodnie rządy. Produkcja złota jest największym źródłem dochodów gospodarczych w Kirgistanie, a Kumtor ma największy udział w produkcie krajowym brutto tego kraju.

Kanada i Wielka Brytania wydały w zeszłym tygodniu wspólne oświadczenie, w którym ostrzegły rząd, że środki, które "negatywnie wpływają na handel i bezpośrednie inwestycje zagraniczne, jeszcze bardziej osłabią i tak już kruche źródła utrzymania Kirgizów". Dotknięty mocno przez pandemię Kirgistan był jednym z pierwszych krajów, które wystąpiły o fundusze kryzysowe zarówno z Banku Światowego, jak i MFW. "Kirgistan znajduje się w fatalnej sytuacji gospodarczej, jest całkowicie uzależniony od wsparcia z zewnątrz. A reakcja międzynarodowa będzie ostra. Jeśli finansowanie zostanie wstrzymane, Kirgistan znajdzie się w tarapatach. Ten kraj nie może sobie pozwolić na jego utratę" - powiedział zagraniczny informator współpracujący z rządem i wcześniej związany z Kumtorem. Spór z Centerrą trwa już cztery miesiące od objęcia rządów przez Dżaparowa, który dziesięć lat temu walczył o nacjonalizację kopalni, zanim został uwięziony pod zarzutem porwania przeciwnika politycznego.

Według Akylbeka Japarova, parlamentarzysty odpowiedzialnego za niedawno utworzoną państwową komisję ds. kopalni Kumtor i byłego ministra gospodarki i finansów, nowa administracja postrzega twarde podejście do Centerry jako sposób na pokazanie, że chce, aby biznes przestrzegał zasad państwa prawa. "[Nadszedł] czas, aby żyć zgodnie z prawem", powiedział Financial Times, oskarżając kanadyjską firmę o zakulisowe umowy z poprzednią administracją prezydencką. "Zmowa najwyższych urzędników jest oczywiste, aż do prezydenta i premierów, którzy dali pozwolenia pozwalające tej firmie produkować złoto na naszej ziemi, podczas gdy narusza nasze prawa" powiedział.

Jeśli grzywna pozostanie niezapłacona, powiedział, "jesteśmy również gotowi odwołać się i iść do sądu arbitrażowego", dodając, że nacjonalizacja nigdy nie była rozważana. Zagraniczni eksperci powiedzieli, że spór z Centerra był krótkowzrocznym sposobem dla rządu, aby wzmocnić finanse kraju, a ruch ten może prowadzić do międzynarodowych sankcji. "Spójrzmy na samego Japarova, to facet z misją" - powiedziała osoba pracująca w kraju, która posiada wiedzę na temat projektu. "A jego apetyt się zwiększył. Chciał nacjonalizacji, a teraz chce gotówki". Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju, który współpracował z Kirgistanem i innymi krajami Azji Środkowej przy wielu projektach, wyraził w niedzielę swoje zaniepokojenie możliwością przejęcia przez państwo Kumtor Gold Company.

"Uważamy, że każda taka decyzja postawiłaby pod znakiem zapytania zobowiązanie Republiki Kirgiskiej do wytrwania w zobowiązaniach wobec partnerów międzynarodowych i inwestorów zagranicznych. Stanowi ona zagrożenie dla ożywienia gospodarczego kraju i jego reputacji jako bezpiecznego miejsca do prowadzenia działalności przez inwestorów" - napisano w oświadczeniu.