Na amerykański rynek akcji składa się wiele przedsiębiorstw, których produkty wykorzystujemy na co dzień. Jedną z najbardziej rozpoznawalnych firm jest Adobe Systems Incorporated (NASDAQ: ADBE), której aplikacje na swoim komputerze posiada większość z nas. Wprowadzając innowacyjne rozwiązania w życie firma za główny cel stawia sobie wpływanie na otaczający nas świat za pomocą szeroko rozumianej cyfryzacji. Produkty firmy pozwalają tworzyć projekty niezależnie od stopnia zaawansowania użytkownika, przy zachowaniu odpowiedniej jakości.

Historia przedsiębiorstwa sięga wczesnych lat 80` kiedy to byli pracownicy ośrodka badawczego Xerox (XRX  ) Parc, postanowili założyć swoją firmę komputerową w San Jose. John Warnock oraz Charles Gesche w wyniku braku porozumienia z zarządem w sprawie wprowadzenia komercyjnych wersji języka InterPress, zdecydowali się odejść od jednego z największych dostawców drukarek i wprowadzić podobną technologię o nazwie PostScript. Decyzja okazała się bardzo dobra, ponieważ w obecnym momencie język ten jest standardem w dziedzinie techniki wytwarzania druków. To proceduralny oraz niezależny od innych urządzeń język programowania, jego zaletą jest to, że został on specjalnie dedykowany do tworzenia tekstu oraz obrazów graficznych na druku, w przeciwieństwie do innych rozwiązań takich jak Pascal czy C. Posiada stosunkowo zwięzły model, gdzie litera stanowi element graficzny, umożliwiając jej łatwą edycję. Pierwszym urządzeniem wykorzystującym PostScript była drukarka LaserWriter w 1985 roku.

Akcje firmy znajdują się w długoterminowym trendzie wzrostowym od 2012 roku, jednak w ciągu ostatnich 12 miesięcy byliśmy świadkami korekty. Według prognoz za IV kwartał zysk może przewyższyć wcześniejsze oczekiwania analityków, co spowodowane jest głównie zwiększonym popytem na oprogramowanie, dostarczane w chmurze za odpowiednią opłatą. Prognozowana wartość sprzedaży znajduje się w przedziale od 1,55 do 1,6 miliarda dolarów a jednostkowy zysk na akcje od 83 do 89 centów, co jest porównywalne do mediany oczekiwań analityków według Bloomberga. Dochód za III kwartał był wysoki i wzrósł o 20%  w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej a zysk netto przekroczył 270 mln dolarów. Firma zamierza koncentrować się na chmurach obliczeniowych, produktach pozwalających uzyskać dostęp do aplikacji bez potrzeby jej instalacji na komputerze. W szczególności pozytywne jest nastawienie osób odpowiedzialnych za wynik finansowy spółki.

"Jesteśmy w wybuchowej kategorii. Każdy podąża w kierunku cyfryzacji. Każda firma chce dostarczać cyfrowe rozwiązania dla swoich klientów. (...) Widzimy stały popyt na tego typu produkty na całym świecie, pomimo negatywnego wpływu Brexitu." - powiedział Mark Garrett, dyrektor finansowy Adobe.

Warto pamiętać jednak o pewnych niebezpieczeństwach związanych z działalnością firm dostarczających oprogramowanie. W świecie internetu nieuniknione jest ryzyko związane z wirusami oraz atakami hakerskimi.  Firma Adobe działając w przemyśle technologicznym jest wyjątkowo narażona na tego typu działania, ponieważ jej produkty są popularne i stosowane przez wielu użytkowników. Microsoft Corp (MSFT  ) na początku miesiąca poinformował o ataku hakerskim przeprowadzonym na agencje rządowe destabilizującym pracę systemów Windows oraz aplikacji firmy Adobe. Wprowadzono już odpowiednie aktualizację mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa oraz uniemożliwienie ponownej próby uzyskania nieautoryzowanego dostępu do rządowego zasobu, jednak kolejne ataki są bardzo możliwe. Pozycja Adobe na rynku wydaje się niezagrożona, jednak już w obecnym momencie istnieje wiele konkurencyjnych produktów dostępnych za darmo. Dla przykładu firma DxO wypuściła na rynek OpticsPro 9 Elite Edition, który stanowi alternatywę dla płatnego programu Adobe Lightroom.