Koronawirus zaczyna odciskać coraz większe piętno na światowej gospodarce. Z przedstawianych przez analityków prognoz wyłania się ponury obraz rzeczywistości na 2020 rok.

"Jest bardzo prawdopodobne, że w tym roku światowa gospodarka wejdzie w najdotkliwszą recesję od czasu Wielkiego Kryzysu i finansowego kryzysu sprzed dekady" - stwierdziła w najnowszej publikacji World Economic Outlook Gita Gopinath, główna ekonomistka Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW).

Władze coraz większej liczby państw skłaniają się ku złagodzeniu zasad dystansu społecznego i ograniczeń dla przedsiębiorstw, jeśli tylko ma to oznaczać uruchomienie gospodarki. Włochy przyjęły strategię małych kroków i na początek otworzyły księgarnie oraz sklepy z artykułami dla dzieci, a w Danii dzieci poniżej 13 roku życia znowu chodzą do szkoły.

Stany Zjednoczone także przymierzają się do otwarcia gospodarki. Amerykański prezydent Donald Trump poinformował, że jego administracja rozpoczęła do tego przygotowania. W niektórych stanach firmy wznowią działalność już 1 maja.

Dr Anthony Fauci, dyrektor Narodowego Instytutu Alergii i Chorób Zakaźnych USA i doradca ds. zdrowia Białego Domu, powiedział we wtorek, że kraj nie dysponuje wystarczającą ilością testów i nie wdrożył odpowiednich procedur śledzenia kontaktów zarażonych osób, a co za tym idzie nie jest gotowy na otwarcie gospodarki.

"Musimy wprowadzić skuteczne środki, na których możemy polegać, ale na razie ich nie mamy" - skomentował Fauci w wywiadzie dla "Associated Press".

Łączna liczba zachorowań: ponad 1,9 mln

Łączna liczba zgonów: przynajmniej 130 000

Łączna liczba wyzdrowień: przynajmniej 500 000

Wytyczne

Gubernator Kalifornii Gavin Newsom przedstawił wytyczne dotyczące wznowienia funkcji publicznych i działalności gospodarczej. 19 marca Kalifornia jako pierwszy amerykański stan wprowadziła ograniczenia w przemieszczaniu się i teraz jako pierwsza publikuje plan otwarcia.

"Ponieważ rozważamy częściowe otwarcie naszego stanu, musimy kierować się nauką i statystykami, a także musimy zrozumieć, że rzeczywistość wygląda teraz inaczej niż przedtem" - stwierdził Newsom podczas wtorkowej konferencji prasowej.

Zgodnie z wytycznymi Kalifornia zacznie realizować plan otwarcia, kiedy będzie miała możliwość:

  • monitorowania społeczności za pomocą testów, śledzenia kontaktów i izolacji chorych lub narażonych na zarażenie osób,
  • zapobiegania zarażeniom u osób znajdujących się w grupie podwyższonego ryzyka,
  • zapewnienia szpitalom odpowiednich warunków do radzenia sobie ze wzrostami zachorowań,
  • opracowania skutecznych leków,
  • zapewnienia przedsiębiorstwom, szkołom i placówkom opieki nad dziećmi warunków do zachowania fizycznego odstępu,
  • określania odpowiedniego momentu na przywrócenie niektórych środków ostrożności takich jak obowiązek pozostania w domach.
"Nie będzie normalnie, dopóki nie nabierzemy odporności albo nie dostaniemy szczepionki. Być może będziesz jadł obiad, a kelner będzie miał na sobie rękawiczki i maskę, a przed wejściem ktoś sprawdzi twoją temperaturę ciała. To prawdopodobne scenariusze" - ostrzegł Newsom.

Szczepionki

Johnson & Johnson (JNJ  ) ogłosiło we wtorek, że zamierza wyprodukować od 600 do 900 mln dawek potencjalnej szczepionki przeciw koronawirusowi do końca pierwszego kwartału 2021 roku. Zależy to jednak od tego, czy badania preparatu na ludziach, które rozpoczną się we wrześniu, przyniosą żądane wyniki.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ujawniła, że obecnie na całym świecie trwają prace nad siedemdziesięcioma różnymi szczepionkami. Trzy z nich, stworzone przez CanSino Biological, Modernę (MRNA  ) oraz Invio Pharmaceuticals (INO  ), są już testowane na ludziach.

Cały świat podejmuje próby możliwie najszybszego wynalezienia leku na koronawirusa, jednak naukowcy i eksperci w dziedzinie zdrowia ostrzegają, że zanim jakakolwiek szczepionka zostanie dopuszczona do masowego użytku, potrzeba od 12 do 18 miesięcy badań pod kątem jej bezpieczeństwa i skuteczności.