W poniedziałek w wywiadzie na CNBC doradca Białego Domu ds. handlu Peter Navarro wypowiedział się na temat ograniczeń, jakie Stany Zjednoczone postanowiły nałożyć na zagraniczne inwestycje. Navarro jest przekonany, że polityka Donalda Trumpa ostatecznie okaże się "korzystna dla rynków".

Potencjalna wojna handlowa między Chinami a USA wywołała niemałe zamieszanie na amerykańskiej giełdzie. Sprawę pogarsza dodatkowo strategia prezydenta Trumpa, która polega na wprowadzaniu bądź straszeniu innych państw wyższymi opłatami celnymi. Dobrym przykładem negatywnego wpływu niepokojów handlowych na rynki jest obecna sytuacja indeksu Dow Jones Industrial Average (DOW), który tylko w tym miesiącu stracił już ponad 400 punktów.

Zdaniem Petera Navarro rynki źle odbierają komunikaty wysyłane w ostatnim czasie przez administrację Trumpa. Polityk powiedział, że inwestorzy "powinni skupić się na wysiłkach Białego Domu, który stara się ochronić amerykański eksport oraz na ogólnym postępie ekonomicznym". Celem polityki handlowej Donalda Trumpa jest także zabezpieczenie opracowywanej w USA technologii oraz wzmocnienie przemysłu, w skład którego wchodzą m.in. pojazdy zasilane nową energią, robotyka oraz lotnictwo.

W podsumowaniu swojego wywiadu Navarro stwierdził, że rynki powinny pozwolić "trwać temu procesowi". Co więcej, zasugerował też, że Donald Trump "otrzyma w tym tygodniu dobre wiadomości" w sprawie obecnej sytuacji handlowej i na ich podstawie podejmie odpowiednie decyzje.