W przedświątecznym tygodniu trudno będzie liczyć na jakikolwiek przełom na rynku giełdowym w Nowym Jorku, a z każdym kolejnym dniem wolumen będzie mniejszy. W programie m.in. dane z rynku nieruchomości czy wyniki Nike i FedEx.

S&P500 (SPY  ) jest na najlepszej drodze do najgorszego rocznego wyniku od ponad dekady, naznaczonego nerwowością i zmiennością, tak jak w ubiegłym tygodniu, kiedy Rezerwa Federalna i banki centralne na całym świecie po raz kolejny podnosiły stopy procentowe.

Tymczasem raport od Wall Street Journal podkreśla, że w najbardziej szalonym roku na amerykańskim parkiecie od 2008 roku, inwestorzy indywidualni - korzystając z przecen - podwoili ilość akcji w swoich portfelach, podczas, gdy inwestorzy instytucjonalni sprzedawali aktywa, obstawiając dalszy spadek indeksów giełdowych. Ostatnie wystąpienie prezesa Fed Jerome Powella, w którym podkreślił, że bank centralny nie skończył jeszcze podnosić stóp procentowych, to kolejny z wielu powodów do pesymizmu wśród wielu inwestorów instytucjonalnych.

Kalendarz ekonomiczny w ostatnim przed świętami tygodniu handlowym przy Wall Street, skupi się na branży nieruchomości. Inwestorzy poznają najnowsze dane z listopada na temat pozwoleń na budowę domów i rozpoczętych budów domów (wtorek, 14.30) oraz sprzedaży domów na rynku wtórnym (środa, 16.00) i sprzedaży domów nowych (piątek, 16.00). Ponadto grudniowy odczyt indeksu zaufania konsumentów Conference Board (środa, 16.00), PKB za trzeci kwartał (czwartek, 14.30), wnioski o zasiłek dla bezrobotnych (czwartek, 14.30) oraz dochody i wydatki Amerykanów w listopadzie (piątek, 14.30).

W grafiku publikacji kwartalnych spółek przewidziano raporty od Heico (HEI  ) [poniedziałek] ; Nike (NKE  ), General Mills (GIS  ), FedEx (FDX  ), Blackberry (BB  ) [wtorek] ; Micron Technology (MU  ), Rite Aid (RAD  ), Carnival (CCL  ) [środa] ; CarMax (KMX  ) [czwartek].