Notowania Credit Suisse (CS  ) spadły jak dotąd o ponad 55% w 2022 roku. Teraz coraz częściej mówi się o potencjalnym bankructwie spółki, które mogłoby mieć ogromne konsekwencje dla rynków finansowych, gdyż mogłoby doprowadzić do przymusowej sprzedaży aktywów.

Nie jest całkowicie zaskakujące, że Credit Suisse boryka się z problemami, biorąc pod uwagę jego ekspozycję na Europę i trudności, z jakimi borykają się tamtejsze gospodarki w związku z połączeniem recesji i gwałtownie rosnących cen energii, co zmusza kraje do wyboru między utrzymaniem zasilania domów a wyłączeniem działalności przemysłowej. Do tego dochodzi kwestia silnego dolara i słabego euro, co również stanowi przeciwwagę dla aktywów Credit Suisse.

Co więcej, na forum r/WallStreetBets na portalu Reddit pojawia się coraz więcej rozmów o możliwym bankructwie, a wielu inwestorów kupujących opcje put "poza ceną" skorzysta na tym, co się dzieje. Podobnie jak w przypadku szału na akcje memiczne, ten rodzaj kupno może zmusić animatorów rynku do nabycia akcji w celu zabezpieczenia swoich pozycji i ekspozycji, co powoduje, że notowania spadają, prowadząc do jeszcze większego kupna. Zjawisko to nazywa się "gamma squeeze".

Może zdarzyć się również coś odwrotnego. W istocie, masowe, skoordynowane kupowanie opcji sprzedaży może zmusić animatorów rynku i dealerów do krótkiej sprzedaży akcji, aby zbilansować swoje księgi i upewnić się, że są dobrze zabezpieczeni. Ta krótka sprzedaż może spowodować, że akcje będą poruszać się w dół, co doprowadzi do jeszcze większego kupna opcji sprzedaży. Wówczas będziemy mieć do czynienia ze zjawiskiem negatywnego "gamma squeeze".

W istocie wielu nazywa Credit Suisse "Lehman Brothers 2022 roku". Podobnie jak w przypadku Lehman Brothers, obserwujemy skokowy wzrost swapów ryzyka kredytowego, które obecnie implikują 23% szans na bankructwo firmy w ciągu najbliższych 5 lat.

Istnieje jednak zasadnicza różnica polegająca na tym, że jest mało prawdopodobne, aby decydenci powtórzyli rok 2008, kiedy to pozwolili Lehman Brothers upaść, próbując stworzyć w ten sposób rynkową dyscyplinę. Niestety, to również pogłębiło kryzys finansowy i doprowadziło do jeszcze większego zamrożenia kredytów w gospodarce.

Wniosek z tego doświadczenia jest taki, że był to błąd, ponieważ doprowadził do przymusowej sprzedaży i likwidacji oraz podważył zaufanie do systemu finansowego. O wiele bardziej prawdopodobne jest, że bank centralny przejmie pod zarząd przymusowy tę ważną dla działania systemu instytucję i będzie powoli likwidował jej aktywa, zamiast wyrzucać je na niestabilny rynek.