W tym tygodniu przyjrzymy się dokładniej akcjom jednej z amerykańskich spółek działających w transporcie. Warto wspomnieć, że w ciągu ostatnich 10 dni ETF sektora transportowego stracił już 11,5%. W tym samym czasie kurs akcji FedEx (FDX  ) poszedł w dół o prawie 20%, tworząc niemal pionową linię na wykresie.

Ważną rolę odegrała tutaj zmienność, której poziom ostatnio gwałtownie wzrósł. Dziś pokażę wam dwa sposoby, jakie pozwolą nam zarobić na walorach FedEx. Oba wymagają jednak użycia opcji w celu zyskania wyższych niż przeciętnie premii.

Pierwsza metoda polega na wystawieniu nieosłoniętej opcji sprzedaży z terminem zapadalność na styczeń i z ceną wykonania wynoszącą 160 dolarów. Gdybyśmy wykonali taką transakcję w tym momencie, zyskalibyśmy nieco więcej niż 1 dolar, dzięki czemu akcje FDX mogłyby spaść jeszcze o kolejne 15%. Może się wydawać, że to wystarczająco dużo zapasu. Tymczasem trzeba mieć na uwadze, że przedsiębiorstwo straciło 20% w ciągu 10 dni. Z tego powodu to rozwiązanie powinni wybrać inwestorzy, którzy uważają, że zbliża się koniec spadków.

Drugi sposób to redukcja zaangażowania kapitałowego i zastosowanie strategii spreadu niedźwiedzia. W tym przypadku znów wystawiamy opcję sprzedaży z terminem zapadalności na styczeń i z ceną wykonania 160 dolarów, a dodatkowo wydajemy około 0,5 dolara na zakup opcji sprzedaży z ceną wykonania 150 dolarów w celu ograniczenia kosztów i ryzyka.

Obie transakcje to dobry sposób, by zagrać na odbicie, a przynajmniej na spowolnienie spadków ceny akcji FedEx. Pamiętaj, że spółka ta straciła 20% w ciągu 10 dni, więc każda cena wykonania bliższa 160 dolarom może szybko stać się wyższa niż cena akcji. A w przypadku tak drogiego instrumentu chcemy tego unikąć.