We wtorek wykresy na Wall Street pokryły się czerwienią. Mimo to trzy główne indeksy giełdowe zakończyły sierpień nad kreską. S&P 500 zaliczył tym samym siódmy z rzędu miesiąc zwyżek. W historii indeksu była tylko jedna dłuższa seria wzrostów. Trwała ona dziesięć miesięcy i została przerwana w grudniu 2017 roku.

W sierpniu Nasdaq Composite Index zyskał blisko 4%, S&P 500 - 2,9%, a Dow Jones Industrial Average - 1,2%.

Na zamknięciu sesji S&P 500 Index (SPY  ) poszedł w dół o 0,14% (o 6,19 pkt do 4522,6 pkt), Dow Jones Industrial Average (DIA  ) - o 0,11% (o 40,56 pkt. do 35359,28 pkt.), a Nasdaq Composite Index (QQQ  ) - o 0,04% (o 6,65 pkt. do 15259,24 pkt.).

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wygłosił we wtorek przemówienie, w którym bronił swojej decyzji o zakończeniu trwającej dwadzieścia lat amerykańskiej misji w Afganistanie.

"Woja w Afganistanie właśnie dobiegła końca" - oświadczył. - "Jestem czwartym prezydentem, któremu przyszło zadecydować, czy i kiedy ją zakończyć. Nie chodzi tu wyłącznie o Afganistan, ale raczej o przerwanie pewnej ery dużych operacji wojskowych mających na celu przebudowywanie innych krajów."

Publikowany przez Conference Board wskaźnik nastrojów konsumenckich Amerykanów spadł w sierpniu do 113,8 pkt. Analitycy przewidywali, że indeks rzeczywiście spadnie, ale zatrzyma się na poziomie 123 pkt. Odczyt za lipiec został skorygowany w dół do 125,2 pkt.

"Obawy związane z wariantem Delta i w mniejszym stopniu rosnące ceny gazu i żywności doprowadziły do pogorszenia się oceny obecnych warunków gospodarczych i prognoz wzrostu w bliskiej perspektywie" - powiedziała Lynn Franco, starsza dyrektor ds. wskaźników ekonomicznych w Conference Board. - "Zamiary kupna domów, samochodów i dużych urządzeń domowych ostygły, ale z drugiej strony w górę poszedł odsetek konsumentów planujących jechać na wakacje w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Ponowny wzrost zachorowań na COVID-19 i obawy dotyczące inflacji osłabiły zaufanie konsumentów, ale jest jeszcze za wcześnie, by stwierdzić, czy taki spadek wpłynie w znacznym stopniu na zmniejszenie się wydatków w nadchodzących miesiącach."

Stany Zjednoczone odnotowały w czerwcu największą zwyżkę cen domów od 30 lat. Indeks S&P CoreLogic Case-Shiller urósł o 18,6% w porównaniu z ubiegłym rokiem. W maju poszedł w górę o 16,8%. Wskaźnik śledzący zmiany cen domów w dwudziestu największych amerykańskich miastach zwiększył się w porównaniu z zeszłym rokiem o 19,08%.

Na otwarciu S&P 500 tracił 0,09% (3,86 pkt. do 4524,93 pkt.), Dow Jones Industrial Average - 0,1% (34,25 pkt. do 35365,59 pkt.), a Nasdaq Composite Index - 0,15% (23,48 pkt. do 15241,76 pkt.).