W zeszłym tygodniu na amerykańską giełdę weszło tylko Passage Bio (PASG  ) - firma biotechnologiczna opracowująca metody leczenia genami. Zebrała ona 216 mln dolarów, zaoferowawszy 12 mln akcji w cenie 18 dolarów. Spółka zakończyła tydzień 23% na plusie. Na pierwszy tydzień marca zaplanowano jedno IPO. GFL Environmental działa w Ameryce Północnej i zajmuje się gospodarką odpadami. Planuje zadebiutować zarówno na amerykańskiej giełdzie New York Stock Exchange, jak i na kanadyjskiej Toronto Stock Exchange. GFL już raz przełożyło swój debiut w 2019 roku. Akcje (w liczbie 73 mln) będą kosztować 20-21 dolarów.

W marcu Rynek IPO znacznie spowolnił głównie z powodu zmienności, jaką wywołuje koronawirus. Trwające cały tydzień spadki zmusiły debiutujące spółki do przełożenia swoich IPO. Prawie wszystkie przedsiębiorstwa (wyjątkiem są firmy biotechnologiczne, które teraz radzą sobie wyraźnie lepiej), podejmują bardzo duże ryzyko, próbując wejść na giełdę przy obecnych warunkach na rynku.

Jeszcze przed wyprzedażą z końca lutego chęć debiutu na początku marca wyrażało kilka spółek. Jest szansa, że wejdą one na giełdę w tym miesiącu, ale w późniejszym terminie. Jedną z takich przedsiębiorstw jest popularny wśród millenialsów sprzedawca odzieży - Medewell. Formalnie wydzielony z imperium Nike (NKE  ) producent luksusowych butów Cole Haan również może zadebiutować w maju. Vontier jest w trakcie składania odpowiednich dokumentów. Firma świadczy usługi w zakresie infrastruktury komunikacyjnej i przedstawi ofertę wartą ponad 1 mld dolarów. Na amerykańską giełdę spróbuje wejść także AZEK - producent elementów konstrukcyjnych budynków. Spółka spróbuje pozyskać 500 mln dolarów.

W marcu, jeśli warunki na rynku akcji nieco się poprawią, najprawdopodobniej zadebiutują jeszcze dwa podmioty: firma biotechnologiczna Imara i dochodowa wytwórnia płytowa Warner Music. Spółki z sektora biotechnologicznego zdają się odporne na zmienność rynkową. Rentowność Warnera odróżnia go od innych debiutujących przedsiębiorstw w 2019 roku.