W marcu bieżącego roku doszło do zmiany na stanowisku prezesa Ludowego Banku Chin. Legenda chińskiego świata finansów, Zhou Xiaochuan, który od 2002 roku sprawował swoją funkcję, przeszedł na zasłużoną emeryturę. Pogłoski o odejściu dotychczasowego szefa banku centralnego pojawiły się już kilka lat temu. Do samego końca nie był znany jego następca. 19 marca w Wielkiej Hali Ludowej w Pekinie mianowano nowych członków chińskiego rządu, a także szefa banku centralnego - został nim Yi Gang, numer dwa na liście kandydatów do tego stanowiska, który w 1994 roku powrócił do Chin, a od 2008 roku był wiceprezesem Ludowego Banku Chin.

Dotychczasowy szef chińskiego banku centralnego piastował swoje stanowisko od ponad 15 lat. Lista potencjalnych jego następców była długa - faworytem był Liu He, który ukończył administrację publiczną na Harvard's Kennedy School of Government w 1995 roku i jest głównym doradcą gospodarczym przewodniczącego Xi Jinpinga. Dotychczas Liu był szefem Centralnego Biura Partii Komunistycznej ds. Finansowych i Gospodarczych oraz wiceministrem Narodowej Komisji ds. Rozwoju i Reform, czyli najważniejszego organu w zakresie tworzenia planów gospodarczych. Na kolejnych miejscach byli m.in. Guo Shuqing - szef CRBC (chiński organ nadzoru systemu finansowego) oraz Xie Fuzhan (sekretarz partii Henan i były szef chińskiego urzędu statystycznego).

Xi Jinping
Xi Jinping

O decyzji zadecydowało poparcie przewodniczącego Xi Jinpinga - według nieoficjalnych źródeł próba połączenia teki wicepremiera z obowiązkami na stanowisku prezesa banku centralnego byłaby zbyt trudna do pogodzenia, dlatego to Yi Gang został szefem banku centralnego, natomiast Liu He został wicepremierem. Oczekuje się, że Liu He przyczyni się do poprawy nadzoru i organizacji między organami regulacyjnymi i bankiem centralnym. Wymiana ministrów i najważniejszych stanowisk w chińskim rządzie miała na celu zmniejszenie nieefektywności organów regulacyjnych, a także zwiększenie zakresu kompetencji i oddziaływania np. banku centralnego na gospodarkę. Oprócz zmiany na stanowisku szefa banku centralnego doszło też do zmiany na innych rządowych stanowiskach. Zmiana struktury rządu obejmie ponad 20 ministerstw i biur rządowych, co pozwoli na zwiększenie kontroli Komunistycznej Partii Chin nad większością obszarów życia mieszkańców Chin.

Kandydatura Yi Ganga stała pod znakiem zapytania - wszystko z powodu wykształcenia zagranicznego. Yi ukończył studia ekonomiczne na uniwersytecie w Pekinie, a potem doktoryzował się na Uniwersytecie Illinois, a przez kilka lat wykładał na Uniwersytecie Purdue Indianapolis, a także na Peking University w Pekinie. Na niekorzyść jego kandydatury przemawia to, że swoje prace naukowe i książki publikuje także w języku angielskim. Takie osoby, które zdobyły wykształcenie poza Chinami, są określane "żółwiami morskimi" i nie cieszą się akceptacją wśród wielu obywateli, a w szczególności w Komunistycznej Partii Chin. Jednak za jego kandydaturą była zdecydowana większość delegatów - tylko dwóch kandydatów spośród blisko trzech tysięcy zagłosowało przeciwko, natomiast dwie osoby wstrzymały się od głosu.

Ludowy Bank Chin różni się od swoich odpowiedników - Rezerwy Federalnej w Stanach Zjednoczonych czy Europejskiego Banku Centralnego w Unii Europejskiej. Ludowy Bank Chin jest zarządzany centralnie, nie jest instytucją niezależną. Yi jest uważany za kontynuatora polityki Zhou, czyli rozważnej polityki monetarnej i otwieranie chińskiego rynku finansowego na świat przy utrzymaniu stabilności sektora finansowego - ogólny charakter polityki Ludowego Banku Chin jest liberalny. Już wkrótce nowy szef Ludowego Bank Chin stanie przed wyzwaniem związanym z podwyżką stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną.