Firma ochroniarka ADT Inc (ADT  ) nie miała dobrego pierwszego kwartału. Wraz z początkiem stycznia akcje spółki rozpoczęły notowania na nowojorskiej giełdzie, jednak nie był to taki debiut, jaki wymarzyli sobie właściciele i akcjonariusze. Dla przypomnienia, nie dość, że akcje sprzedały się gorzej (po 14 USD) niż było to planowane (17-19 USD), to jeszcze pierwszy dzień notowań zakończył się dla spółki ceną 11 proc. poniżej ceny wyjściowej. Co gorsza - notowania 'spadającej' spółki pogorszyły wyniki za czwarty kwartał ubiegłego roku, które nie spodobały się na rynku. Kilka dni temu ADT osiągnęła minimum 7,55 USD, czyli poziom ok 40 proc. niższy w odniesieniu do pierwszej transakcji na nowojorskim parkiecie. W niecały kwartał. Smutek.

Z pomocą przyszedł raport od Morgan Stanley (MS  ), który rzucił koło ratunkowe z pozytywną wzmianką dla akcji spółki, sporządzoną po spotkaniu z zarządem, co od razu przyniosło pozytywny skutek i dodało spółce paliwa. Inwestorzy rzucili się na akcje ADT, które na koniec czwartkowej sesji notowały 12 proc. wzrostu przy obrotach dwukrotnie wyższym niż średnia. Analitycy Morgan Stanley są optymistycznie nastawieni do akcji ADT, bardzo dobrze oceniają niedawne IPO. Oferta usługowa ADT jest bardzo stabilna i zapewnia dopływ "świeżych" klientów, a jej zróżnicowanie zapewnia spółce w osiągnięciu 'stałego wzrostu operacyjnego' i 'przyspiesza przepływ gotówki'. Co więcej, przy obecnej wycenie akcji i mocnym spadku, spółka okazuje się bardzo interesująca dla nowych inwestorów. Morgan Stanley twierdzi, że akcje ADT mogą osiągnąć 'nawet' 15 USD w ciągu roku, a to około 75 proc. wyżej niż obecnie. Ale czy na pewno? Nie do końca. Morgan Stanley jest zaangażowana w spółkę, gdyż kupiła pakiet akcji po znacznie wyższych cenach podczas IPO. Jest więc w interesie banku, aby zwiększyć zainteresowanie spółką. Impuls został zrealizowany, spadek ceny (chwilowo) powstrzymany. Czy uda się utrzymać popyt?

Dla indywidualnego inwestora, spółka to ciekawy papier do inwestycji w krótkim i długim terminie. Jest powolna, zmienność niewielka, rzadko kiedy występują 'niespodzianki', biznes względnie ustabilizowany, skala duża. Jeżeli uda się na rynku podtrzymać zainteresowanie walorem, być może cena się ustabilizuje i zacznie odrabiać straty z pierwszych miesięcy.

ADT spodziewa się przychodów w całym roku w wysokości od 4,45 miliarda do 4,55 miliarda dolarów.