Jako lider sprzedaży internetowej Amazon (AMZN  ) wywiera wpływ na działalność innych przedsiębiorstw. Błyskawiczny rozwój koncernu stanowi wyzwanie dla właścicieli sklepów stacjonarnych i firm przewozowych. Za jego przyczyną zmianie uległa cała struktura rynku e-commerce, a kluczowym aspektem stała się personalizacja.

Obecnie firma coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność również w branży reklamy cyfrowej.

Choć głównym źródłem przychodów Amazona pozostaje sprzedaż internetowa, koncern stara się pozyskać dodatkowe wpływy z marketingu online. Szacuje się, że firma zarabia na reklamach około 1,2 mld dolarów, a więc bardzo niewiele w porównaniu z konkurentami: Alphabet (GOOG  ), spółka matka Google, osiągnął w 2016 r. przychód z reklam w wysokości 79,4 mld dolarów, zaś Facebook (FB  ) pozyskał 26,9 mld dolarów ze wszystkich platform, w tym z Instagrama. Łączny udział wyżej wymienionych spółek w rynku wyniósł niemal 20%. Najbliżej Facebooka i Alphabetu, z wynikiem 6,5%, znalazł się koncern Alibaba (BABA  ), przez niektórych nazywany chińskim odpowiednikiem Amazona.

Amerykański gigant jest obecny na rynku reklamy cyfrowej od wielu lat. Teraz zamierza umocnić swoją pozycję, sprzedając więcej reklam umieszczanych bezpośrednio w serwisie i wykorzystując bazę danych użytkowników, by pomóc innym firmom dotrzeć do potencjalnych klientów. Amazon stworzył też własny system, który przypomina należącą do Google platformę reklamową DoubleClick.

Reklamodawcy powinni być zadowoleni z pojawienia się na rynku nowego rozwiązania, zwłaszcza że Facebook i Google mają w Europie kłopoty związane z przepisami antymonopolowymi. Amazon dysponuje ponadto niezwykle bogatą bazą danych dotyczących zwyczajów konsumenckich.

Coraz więcej firm dostrzega, że reklama w serwisie Amazon może ułatwić klientom odkrywanie nowych produktów i ich zakup. Reklamodawcy zaczynają nawet tworzyć nowe strategie z myślą o tej platformie.

Z przeprowadzonej w 2016 r. ankiety wynika, że konsumenci doceniają szczegółowe informacje o produktach na stronach Amazona: znajdziemy tam recenzje, zdjęcia, filmy i dokładne opisy. Użytkownicy serwisu przyzwyczaili się do nich do tego stopnia, że oczekują tego samego od innych sprzedawców. Konkurencja wzięła to sobie do serca - przy produktach coraz częściej widzimy specyfikację techniczną i liczne grafiki. Pojawiają się też porady dotyczące stylu życia i przepisy. Niektórzy sprzedawcy organizują wydarzenia promocyjne, by zachęcić klientów do recenzowania nowych nabytków bądź dopłacają Amazonowi za możliwość personalizacji strony.

Amazon może wykorzystywać w celach reklamowych nie tylko gromadzone przez lata informacje o preferencjach i zwyczajach użytkowników, ale również inteligentne urządzenia domowe, m.in. asystenta Alexa.

Inne spółki z branży mediów społecznościowych muszą podejmować coraz większy wysiłek, by utrzymać pozycję na rynku reklamy cyfrowej. Należąca do firmy Snap (SNAP  ) aplikacja Snapchat, która zyskała ostatnio konkurencję w postaci funkcji Stories na Instagramie, rozbudowała platformę reklamową z zamiarem rozszerzenia zasięgu. Spadku przychodów z reklam obawia się również Twitter (TWTR  ), który spopularyzował bezpośrednie angażowanie użytkowników poprzez odpowiedzi na posty i udostępnianie ich.