Najbogatszy człowiek na świecie, Elon Musk, podobno mówi pracownikom swojej nowo nabytej platformy mediów społecznościowych, Twitter (TWTR  ), że firma możliwe, że będzie musiała złożyć wniosek o upadłość. Podczas gdy Twitter rzadko był rentowny od czasu swojego powstania, bankructwo nie było na horyzoncie firmy, zanim została przejęta przez Muska. Dlaczego więc jest teraz?

Aby kupić Twittera za 44 mld USD, Musk wprowadził firmę w 13 mld USD długu. Ten dług jest mniej więcej siedmiokrotnością przewidywanych zysków platformy na ten rok, według NPR, i będzie wiązał się z roczną opłatą w wysokości 1 mld USD. Twitter podał, że w 2021 r. jego roczny przepływ gotówki wyniósł zaledwie 632 mln USD .

"To jest hipotetycznie możliwe, że może on użyć więcej swoich akcji Tesli do ratowania Twittera, lub zwrócić się do swoich współinwestorów, którzy prawdopodobnie nie mieliby problemów ze znalezieniem pieniędzy", powiedział NPR adiunkt w Harvard's Business School, Andy Wu.

Jednak, według Wu, jest to również możliwe, że Musk i jego inwestorzy zdecydują, że Twitter nie jest wart podejmowania większej ilości środków, pozostawiając bankructwo jako jedyną opcję. Oznaczałoby to, że Musk nadal będzie pełnił funkcję CEO, a firma nadal będzie funkcjonować normalnie.

Biorąc pod uwagę, że analitycy powszechnie zgadzają się, że Musk przepłacił za Twittera, to prawdopodobnie miliarder nie będzie chciał wydać więcej na platformę.

W zeszłym tygodniu Musk powiedział, że Twitter traci 3 mln USD każdego dnia, odkąd przejął stery, a on sam stara się wycisnąć więcej pieniędzy z platformy. Wraz ze zwolnieniem co najmniej połowy pracowników firmy, miliarder technologiczny wprowadził również bardzo krytykowaną miesięczną opłatę za weryfikację w wysokości 8 USD.

Podczas gdy Musk przedstawiał subskrypcję jako sposób na uczynienie systemu weryfikacji bardziej dostępnym dla zwykłych użytkowników, rzeczywiste skutki były o wiele bardziej skomplikowane.

Przed zmianą system weryfikacji służył użytkownikom jako sposób na odróżnienie, które konta należą do znanych osób i podmiotów, ale nowa struktura subskrypcji doprowadziła do napływu zweryfikowanych żartownisiów podszywających się pod znane konta, w tym byłego prezydenta Donalda Trumpa i firmę farmaceutyczną Eli Lilly (LLY  ).

Po tym, jak fałszywe konto Eli Lilly ze zweryfikowanym znakiem opublikowało informację, że insulina będzie teraz darmowa dla klientów z cukrzycą, wartość akcji firmy spadła o ponad 5%, a prawdziwe konto Eli Lilly musiało zamieścić przeprosiny za tę błędną informację. Przeprosiny spotkały się z szerokim odzewem ze strony użytkowników krytykujących wysokie ceny insuliny, w tym senatora USA Berniego Sandersa.

Aby rozprawić się z zamieszaniem, Musk zapowiedział, że użytkownicy podszywający się pod zweryfikowane konta bez wyraźnego oznaczenia, że są kontami parodiowymi będą blokowani bez ostrzeżenia, a weryfikacja Twitter Blue nie jest już dostępna do kupienia. Podczas swojego krótkiego istnienia subskrypcja za 8 USD nie przyniosła takich zysków, na jakie liczył Musk.

Niedawno ujawniono również, że Twitter złożył papiery, aby stać się zarejestrowanym procesorem płatności online. Funkcja ta mogłaby stanowić główne nowe źródło przychodów, ale rejestracja i wdrożenie zajmie trochę czasu.