Facebook (FB  ) przeprosił i nieco wyjaśnił przyczynę gigantycznej awarii, która uniemożliwiła użytkownikom dostęp do Facebooka, Instagrama, WhatsAppa i Messengera przez kilka godzin w poniedziałek.

"Przepraszamy wszystkie osoby i firmy na całym świecie, które na nas polegają, za niedogodności spowodowane dzisiejszą awarią naszych platform" - napisał Santosh Janardhan, wiceprezes ds. infrastruktury w Facebooku, w poście na blogu. "Pracowaliśmy tak ciężko, jak tylko mogliśmy, aby przywrócić dostęp, a nasze systemy są teraz gotowe do pracy".

Janardhan wyjaśnił, że awaria była spowodowana "zmianami konfiguracji na routerach szkieletowych, które koordynują ruch sieciowy między naszymi centrami danych, co spowodowało problemy, które przerwały tę komunikację", ale nie wyjaśnił dokładnie, na czym polegały te zmiany.

"To zakłócenie ruchu sieciowego miało kaskadowy wpływ na sposób, w jaki nasze centra danych komunikują się, powodując zatrzymanie naszych usług" - powiedział Janardhan. "Chcemy wyjaśnić, że za tą awarią nie stała żadna złośliwa aktywność - jej główną przyczyną była błędna zmiana konfiguracji po naszej stronie".

Usługi Facebooka, w tym Instagram i WhatsApp, przestały działać na krótko przed południem czasu wschodnioamerykańskiego w poniedziałek, a zarówno strony internetowe, jak i aplikacje nie pozwalały użytkownikom na odświeżanie, a usługi Facebooka reagowały błędami serwera.

Awaria spowodowała najdłuższy okres przestoju Facebooka od 2008 roku, kiedy to błąd wyłączył platformę społecznościową na około jeden dzień. Facebook doświadczył również podobnej awarii w 2019 roku, kiedy zmiana konfiguracji serwera spowodowała, że ​​strona internetowa była niedostępna przez około godzinę.

Janardhan powiedział, że poniedziałkowe zakłócenie ruchu sieciowego nie naruszyło danych użytkowników.

"Przepraszamy wszystkich, którzy doświadczyli z tego powodu niedogodności. Pracujemy nad lepszym zrozumieniem tego, co wydarzyło się dzisiaj, abyśmy mogli nadal zwiększać odporność naszej infrastruktury" - dodał Janardhan.

Awaria Facebooka nastąpiła w złym momencie dla giganta mediów społecznościowych, ponieważ osoba stojąca za informacjami ujawnionymi przez Wall Street Journal, Frances Haugen, ma zeznawać przed Kongresem o swoich doświadczeniach związanych z pracą w firmie. Wewnętrzne dokumenty, które wyciekły do ​​WSJ, ujawniły, że kierownictwo Facebooka wiedziało, że Instagram negatywnie wpływa na młodszych użytkowników i że jego algorytm w znacznym stopniu umożliwia rozpowszechnianie dezinformacji.

Cena akcji Facebooka zamknęła się w poniedziałek wraz ze spadkiem na rynku o prawie 5% niżej.