Akcje Tesli (TSLA  ), amerykańskiego producenta samochodów elektrycznych, gwałtownie wzrosły po ogłoszeniu rekordowych wyników produkcji i dostaw za drugi kwartał. Opublikowane dane kwartalne znacznie przekroczyły oczekiwania analityków. Czy jest możliwe, że przed końcem roku Tesla osiągnie produkcję na poziomie 100 000 pojazdów?

Tesla opublikowała bardzo dobre wyniki na temat produkcji za drugi kwartał. Statystyki opublikowane zostały 2 lipca - ta wiadomość spowodowała gwałtowny wzrost wycen akcji o blisko 8% jeszcze przed otwarciem rynków. Elon Musk, dyrektor generalny Tesli, miał rację. 25 czerwca Musk wysłał maila do inwestorów, w którym stwierdził, że jest na dobrej drodze do dostarczenia rekordowej liczby pojazdów w drugim kwartale. W ciągu trzech miesięcy spółka wyprodukowała 95 200 samochodów, co oznacza wzrost produkcji o blisko 50% w stosunku do pierwszego kwartału, za który zanotowała produkcję na poziomie 63 000 pojazdów. Taki słaby wynik był spowodowany chwilowym spadkiem liczby zamówień i popytu klientów oraz problemami organizacyjnymi w fabryce w Fremont w Kalifornii. We wspomnianej fabryce niedawno doszło do zwolnień, jednak pozytywne wyniki produkcji wskazują na to, że wkrótce fabryka będzie prowadzić intensywną rekrutację. Na te wieści akcje Tesli podrożały o 2,2% do poziomu 235,10 dolarów. Za drugi kwartał spółka odnotowała 77 550 dostaw modelu 3 (oczekiwania rynku na poziomie 74 100), natomiast łączne dostawy Modelu S i SUVów Modelu X wyniosły 17 650, co było powyżej oczekiwań na poziomie 16 600.

Tesla Model S
Tesla Model S

Jest to rekordowy wynik Tesli - poprzedni rekord wynosił 90 700 wyprodukowanych samochodów w czwartym kwartale poprzedniego roku. Cała branża motoryzacyjna oraz inwestorzy giełdowi śledzą poczynania Tesli. Widoczna jest poprawa możliwości produkcyjnych oraz finansowych spółki - ogłaszając wyniki spółka wspomniała, że znacznie usprawniła globalne procesy logistyczne, obniżyła koszty produkcji i poprawiła zarządzanie kapitałem obrotowym. Firma podała, że zamówienia nie pokrywają się z liczbą dostaw. W drugim kwartale aż 7400 pojazdów było w trakcie dostawy i będą widoczne w raporcie za trzeci kwartał.

Obecnie Tesla zmaga się z rosnącą konkurencją w segmencie wysokiej klasy samochodów elektrycznych. Producenci samochodów, m.in. Ford (F  ) i Jaguar od niedawna inwestują miliardy dolarów w rozwój technologii samochodów elektrycznych. Ponadto w maju bieżącego roku Volkswagen i Mercedes-Benz zaczęli przyjmować pierwsze zamówienia na nowe pojazdy elektryczne, które zostaną wyprodukowane w najbliższych latach. Jednak wspomniane wyżej potęgi motoryzacyjne mogą wiele stracić z powodu wojny celnej. Już w kwietniu Musk obiecał inwestorom, że produkcja w drugim kwartale wyniesie 100 000 pojazdów, jednak jest możliwe, że taki wynik zostanie osiągnięty do końca roku. Całkowita produkcja za bieżący rok planowana była na poziomie 360 000 - 400 000 pojazdów. Analitycy prognozują, że rzeczywisty wynik wyniesie 500 000 pojazdów do końca roku - wszystko zależy od produkcji fabryki niedaleko Szanghaju. Akcje Tesli straciły prawie jedną trzecią wartości w ciągu ostatniego roku - obecnie kapitalizacja spółki wynosi około 40 miliardów dolarów.