Wizje przyszłości samochodów autonomicznych mogą wkrótce stać się rzeczywistością, o czym świadczy niedawna wycena działającej w tym segmencie spółki Waymo. Zdaniem analityków Morgan Stanley (MS  ) może ona być warta około 70 mld dolarów. Spółka, która niedawno nawiązała współpracę z firmą transportową Lyft, zyskała znaczną przewagę nad konkurentami i wyrasta na lidera rynku samochodów autonomicznych.

Waymo, spółka należąca do Google (GOOGL  ), powstała pod koniec 2016 r. Misją przedsiębiorstwa zajmującego się budową systemu samochodów autonomicznych jest "zapewnienie bezpiecznego i łatwego transportu osób oraz towarów". Siedziba spółki kierowanej przez Johna Krafcika znajduje się w Kalifornii. Od momentu wyodrębnienia Waymo z ośrodka badawczo-rozwojowego Google X samochody skonstruowane przez firmę przejechały już ponad 200 tysięcy kilometrów. Osiągnięcia spółki stanowią odzwierciedlenie jej założeń, przedstawionych przez Krafcika na samym początku jej działalności, w grudniu ubiegłego roku. Prezes Waymo, były dyrektor Hyundai Motor America - spółki zależnej Hyundai (KRX: 005380), stwierdził, że "samochody autonomiczne mogą na nowo zdefiniować liczące w sumie miliardy kilometrów trasy, które przemierzamy, zapewniając bezpieczniejszy, bardziej wydajny i łatwo dostępny transport".

John Krafcik, CEO Waymo
John Krafcik, CEO Waymo

Nawiązana niedawno współpraca z Lyft ma duże znaczenie dla start-upa z branży motoryzacyjnej. Lyft jest obecnie jedną z największych firm oferujących podwózki w Stanach Zjednoczonych. Waymo zyskało więc możliwość testowania swoich pojazdów przy wsparciu spółki, która osiągnęła już sukces. Analitycy Morgan Stanley dostrzegli ten fakt i zasugerowali, że start-up może dzięki temu stać się liderem rynku samochodów autonomicznych, który spopularyzuje nowy środek transportu. Oczekuje się, że udział Waymo w wartości rynkowej Alphabet wyniesie w przyszłości ponad 10%.

Waymo nie jest jednak jedyną spółką, która chciałaby decydować o przyszłości rynku samochodów autonomicznych. Konkurencję dla start-upa stanowią m.in. produkująca samochody elektryczne Tesla (TSLA  ), firma transportowa Uber oraz mogący pochwalić się wieloletnią tradycją Ford (F  ). Niemniej jednak pod względem wyceny Waymo wyprzedza każdą z tych spółek: wartość Ubera szacuje się bowiem na 68 mld dolarów, Tesli - na 51 mld dolarów, zaś Forda - na 43,5 mld dolarów.

Tesla prowadzi już testy samochodów autonomicznych, lecz póki co pozostaje w tyle. Pojazdy spółki Elona Muska przejechały na razie jedynie ok. 890 km, natomiast samochody Waymo mają już za sobą ponad milion kilometrów. Start-up może też pochwalić się znacznie lepszym wynikiem, jeśli chodzi o liczbę sytuacji, w których konieczna była interwencja kierowcy. W przypadku Waymo zdarzało się to 124 razy na każde 8 tysięcy przejechanych kilometrów, kierowcy Tesli musieli zaś interweniować 182 razy, pokonując zaledwie 890 km. Z kolei pojazdy Forda przejechały łącznie niecały tysiąc kilometrów, przy czym interwencja kierowcy była konieczna co ok. 315 km.

Najbardziej zacięta konkurencja w zakresie samochodów autonomicznych panuje prawdopodobnie między Waymo a Uberem. Znana firma transportowa została kilka miesięcy temu pozwana przez start-up. Anthony Levandowski, były pracownik Waymo, miał przed odejściem z firmy wykraść ważne pliki dotyczące technologii autonomicznej jazdy. Niewiele wcześniej założył własną spółkę zajmującą się autonomicznymi pojazdami, którą potem sprzedał Uberowi.

Waymo istnieje od niedawna, lecz już wytycza kierunek rozwoju rynku samochodów autonomicznych, zostawiając konkurencję daleko w tyle.